Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Coraz więcej chętnych do pracy w szkole

Alina Konieczna [email protected] Tel. 094 347 35 99 Fot. Radosław Brzostek
Jolanta Wyrzykowska, nauczycielka w koszalińskiej Szkole Podstawowej nr 18 podkreśla, że to wspaniały zawód, a praca z dziećmi daje dużo satysfakcji. Na zdjęciu - pani Jola podczas lekcji w swojej klasie III c.
Jolanta Wyrzykowska, nauczycielka w koszalińskiej Szkole Podstawowej nr 18 podkreśla, że to wspaniały zawód, a praca z dziećmi daje dużo satysfakcji. Na zdjęciu - pani Jola podczas lekcji w swojej klasie III c.
Jeszcze niedawno praca nauczyciela była dla wielu młodych ludzi złem koniecznym.

Teraz szkolne kancelarie są zasypywane podaniami o przyjęcie do pracy składanymi przez absolwentów szkół wyższych.

Jeśli ktoś nie mógł znaleźć żadnej posady, w ostateczności szedł do szkoły. Tak było przez wiele lat. Ale teraz wiele się zmieniło. Młodzi ludzie po studiach coraz częściej chcą zostać nauczycielami.

- To zawód, który daje poczucie bezpieczeństwa - ocenia Irena Komosa, zastępca dyrektora Szkoły Podstawowej nr 1 w Szczecinku. - Najwidoczniej poczucie stabilizacji w obecnych czasach to wartość ważna dla osób osób rozpoczynających pracę.

W szczecineckiej SP 1, podobnie jak w większości szkół, wolnych miejsc dla nauczycieli brak. Za to podań o przyjęcie do pracy jest mnóstwo.

- Najwięcej ofert składają absolwenci filologii polskiej, historii, czy nauczyciele nauczania zintegrowanego - podsumowuje Krzysztof Stobiecki, szef Wydziału Edukacji Urzędu Miejskiego w Koszalinie. - Jeśli brakuje jakichkolwiek nauczycieli, zwykle są to fizycy, matematycy, czy nauczyciele przedmiotów zawodowych, na przykład w koszalińskim Zespole Szkół nr 7 był poszukiwany specjalista kształtowania krajobrazu.

Osoby poszukujące posad w szkołach najczęściej mają pełne kwalifikacje, ukończone dodatkowe kursy, czy kierunki studiów. Okazuje się, że to za mało, bo znalezienie pracy staje się coraz większą sztuką. Najtrudniej znaleźć posadę absolwentom kierunków humanistycznych, na zatrudnienie czasem mogą liczyć matematycy, fizycy, informatycy. W szkołach jest pełna obsada nauczycieli języków obcych, choć jeszcze niedawno dramatycznie ich brakowało.

- Zgłaszało się do nas wielu świetnych absolwentów filologii, czy kolegiów językowych - mówi Bożena Węglewicz. - Z żalem musieliśmy im odmawiać. Pamiętam czasy, gdy językowców brało się "z łapanki" i potem te osoby musiały uzupełniać kwalifikacje, żeby uczyć w szkole.

W kołobrzeskim I LO im. Mikołaja Kopernika kadra pedagogiczna jest w komplecie, liczy prawie 60 nauczycieli.

- Jeśli potrzebujemy nauczycieli, to jedynie na zastępstwo, gdy ktoś idzie na urlop lub zwolnienie lekarskie - podkreśla Józef Skorupiński, dyrektor szkoły. - Tymczasem napływa do nas sporo ofert od osób szukających pracy. Zdarza się, że są to ludzie nawet z drugiego końca Polski. Gdyby dostali u nas pracę, byliby gotowi przeprowadzić się do Kołobrzegu.

Biura pracy mają propozycje dla nauczycieli. Najczęściej są to oferty dla matematyków, fizyków, nauczycieli muzyki lub przedmiotów zawodowych. Częściej można znaleźć pracę w szkołach wiejskich, w podstawówkach lub gimnazjach, bardzo rzadko można liczyć na etat w renomowanych liceach w większych miastach.

- Chciałam być nauczycielką, ale nie udało mi się dostać do szkoły - powiedziała nam Natalia Kowalewska z Koszalina. - Pracuję w prywatnej firmie, gdzie są marne szanse na awans. Gdybym poszła do szkoły, miałabym letnie wakacje, ferie i jasno wytyczoną ścieżkę zawodowego rozwoju. Nauczyciela nikt nie zwolni, w prywatnej firmie pracę można stracić z dnia na dzień.

Po ostatniej wrześniowej podwyżce zasadnicze wynagrodzenia (brutto) nauczycieli wynoszą:

stażysta - 1906 zł
nauczyciel kontraktowy - 1962 zł
nauczyciel mianowany - 2227 zł
nauczyciel dyplomowany - 2616 zł
Do pensji zasadniczych dochodzą dodatki - stażowy, za wychowawstwo, motywacyjny, za godziny ponadwymiarowe.

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza