Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cukier to biała śmierć. Tymczasem diabetologów brakuje. Na wizytę trzeba czekać miesiącami

Magdalena Olechnowicz
Magdalena Olechnowicz
Rejestracja do gabinetu diabetologa, to początek długiego oczekiwania na wizytę.
Rejestracja do gabinetu diabetologa, to początek długiego oczekiwania na wizytę. Zdjęcia ilustracyjne
Pacjenci w 2023 roku muszą czekać na przyjęcie do diabetologa 24 dni dłużej niż w roku 2022. Średni czas oczekiwania na konsultację to 130 dni. Niestety w mniejszych ośrodkach jest gorzej – chorzy czekają znacznie dłużej. Tymczasem cukrzyca nie czeka. Choruje na nią około 3 mln ludzi w kraju.

65-letnia pani Danuta spod Słupska choruje na cukrzycę typu drugiego.

- Zrobiłam podstawowe badania, których wyniki zaniepokoiły mojego lekarza. Chodziło o poziom glukozy. Mam też inne przewlekłe choroby jak nadciśnienie i arytmię serca. Uważam więc, że mój przypadek wymaga badań i konsultacji ze specjalistą. Niestety, w Słupsku do diabetologa można się zapisać dopiero na grudzień! Spodziewałam się, że nie zostanę przyjęta od razu i przyjdzie mi poczekać kilka tygodni, ale miesięcy? - nie ukrywa złości kobieta. - Wiem, że mogę zostać przyjęta szybciej w Trójmieście, ale dochodzi koszt dojazdu. Pójdę więc prywatnie i na jedno wyjdzie.
Koszt wizyty to ok. 100-200 złotych.

W województwie pomorskim działają 34 poradnie diabetologiczne mające podpisane umowy z pomorskim  NFZ. Średni czas oczekiwania na wizytę u diabetologa na Pomorzu wynosi w przypadkach pilnych 26 dni, a w przypadkach stabilnych 83 dni. Czas oczekiwania na wizytę jest zróżnicowany. Najkrótszy jest on w Trójmieście ze względu na większą liczbę specjalistów niż w innych częściach naszego regionu.

I tak w Gdańsku, czy w Nowym Dworze Gdańskim powinniśmy zostać przyjęci jeszcze w lipcu (wg danych NFZ), w Kościerzynie – w sierpniu, w Kwidzynie i Wejherowie – we wrześniu, w Sopocie i Chojnicach – w październiku, w Bytowie, Tczewie, czy Malborku – w listopadzie, a w Słupsku – w grudniu. Są jednak poranie, które zapisują nawet na sierpień 2025 roku! Jak ta w Starogardzie Gdańskim.

Przyczyna?

- Brak specjalistów. Z chęcią byśmy podpisali umowy z diabetologami, ale ich nie ma. Zabiegają o nie zarówno przychodnie, jak i wójtowie, czy burmistrzowie, którzy chcieliby, aby ich mieszkańcy mieli dostęp do specjalisty, ale ich po prostu brakuje – mówi Monika Kierat, rzecznik prasowy pomorskiego NFZ w Gdańsku.

Kazimierz Czyż, jedyny diabetolog w Słupsku, który przyjmuje w ramach umowy z NFZ, na brak pracy nie narzeka. Przed jego gabinetem codziennie są kolejki pacjentów. Próbowaliśmy z nim porozmawiać. Bezskutecznie. - Nie mam czasu. Ciężko pracuję. Pacjentów mam – usłyszeliśmy w poniedziałek przed godziną 13. - Po 15 będę miał chwilę, ale krótką, bo potem zaczynam przyjmować w gabinecie prywatnym.

Niestety, nie udało się ani po południu, ani z samego rana we wtorek. SMS z prośbą o 3 minuty rozmowy pozostał bez odpowiedzi.
Rozwiązaniem problemy ma być skoordynowana opieka w Podstawowej Opiece Zdrowotnej.

- Osobom z cukrzycą od niedawna znacznie wydatniej mogą pomagać lekarze rodzinni. Taką możliwość daje bowiem opieka koordynowana w POZ. W całym województwie pomorskim  NFZ zawarł 77 umów na świadczenia z zakresu opieki koordynowanej w POZ, w ramach których pacjenci mogą skorzystać z tej opieki w 144 przychodniach. Aktualnie 72 spośród tych placówek  oferują opiekę koordynowaną w diabetologii – mówi Kierat.

Na czym ona polega?

- W ramach opieki koordynowanej lekarz POZ współpracuje z lekarzami specjalistami, pielęgniarką POZ i dietetykiem. Zajmuje się profilaktyką, diagnozowaniem, leczeniem i edukacją pacjenta na temat wybranych chorób z dziedziny kardiologii, endokrynologii, pulmonologii i diabetologii – wyjaśnia rzeczniczka.
 
W Polsce na cukrzycę choruje około trzy milionów pacjentów, tymczasem czynnych zawodowo jest jedynie 1200 diabetologów. Wielu z nich jest już w wieku emerytalnym, młodych lekarzy, którzy mogli by ich zastąpić brakuje. Jednak diabetologii nie ma nawet na liście tzw. specjalizacji deficytowych. Listę tych specjalizacji przygotowuje Ministerstwo Zdrowia. Diabetologię możemy dopisać do coraz dłuższej listy specjalizacji mało popularnych. Lekarze, z którymi rozmawialiśmy są nieco zdziwieni taką sytuacją. W ich opinii tytuł specjalisty diabetologii daje bardzo dobre perspektywy, także w sektorze prywatnym. Mamy coraz więcej osób chorujących na cukrzycę i ta sytuacja szybko się nie zmieni. Być może problem tkwi w tym, jak przekonać młodych lekarzy do wyboru tej specjalizacji.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza