Czarni na drugim miejscu (zdjęcia)

Po dwóch zwycięstwach, zespół Igora Griszczuka przegrał mecz decydujący o zwycięstwie w imprezie i zajął ostatecznie drugie miejsce.

Ekipa Czarnych przystąpiła do turnieju w Starogardzie Gdańskim po ciężkich treningach, jakie zaaplikował zawodnikom szkoleniowiec Igor Griszczuk. W Starogardzie drużyna Energi Czarnych zmierzyła się z Basketem Kwidzyn, Vikingiem Gdynia oraz gospodarzem imprezy - Polpharmą Starogard Gdański.

Czarni - Basket Kwidzyn 85:84

Początek spotkania należał do zespołu Igora Griszczuka. Dzięki skutecznym akcjom Przemysława Frasunkiewicza oraz Eda Scotta po kilku minutach słupszczanie prowadzili 13:8. Choć po zawodnikach Czarnych było widać zmęczenie ciężkimi treningami, grali skutecznie w ataku i agresywnie w obronie. Rywale mieli kłopoty z przygotowaniem czystych pozycji do rzutów.

W drugiej kwarcie zawodnicy Energi Czarnych jeszcze lepiej bronili. Koszykarze beniaminka z Kwidzyna często mieli problem z oddaniem rzutu w ciągu 24 sekund. Dzięki skutecznej grze Jamesa Hughesa i Tarmo Kikerpilla słupszczanie w 18. minucie meczu osiągnęli 20-punktową przewagę, najwyższą w meczu.

Już po dwóch minutach gry w trzeciej kwarcie Basket odrobił część strat i na tablicy wyników było 44:37. Czarni zaczęli grać nieskutecznie w ataku, jednocześnie na wiele pozwalając przeciwnikowi pod własnym koszem. W pewnym momencie trzeciej kwarty różnica na korzyść słupszczan zmalała do pięciu punktów 52:47 i 55:50. Ostatecznie, dzięki skutecznej grze Mantasa Cesnauskisa, koszykarze Energi Czarnych zakończyli tę partię przy wyniku 60:52.

W ataku na kosz Polpharmy Ed Scott (z piłką). Obok Dawid Witos.
(fot. Łukasz Capar)

Ostatnia część meczu przyniosła najwięcej emocji. Po niespełna pięciu minutach Basket zbliżył się do słupszczan na trzy punkty (65:62). Wyrównana walka toczyła się już do ostatniej syreny. Zawodnicy z Kwidzyna zdołali nawet objąć prowadzenie (84:83). Ostatecznie górą byli jednak słupszczanie. Skuteczny rzut Hughesa dał zwycięstwo Czarnym.

W drugim meczu gospodarze turnieju gracze Polpharmy Starogard Gdański rozbili koszykarzy Vikinga Gdynia 114:67.

Energa Czarni Słupsk - Basket Kwidzyn 85:84 (23:17, 21:13, 16:22, 25:32)

Energa Czarni: Kikerpill 19, Cesnauskis 15, Kudriawcew 11, Szczotka 3, Scott 9, Cywiński 0, Barlett 8, Hughes 14, Frasunkiewicz 6.

Basket: King 28, Lofton 2, Mazur 6, Gibbons 5, Dąbrowski 2, Johns 11, Żurawski 5, Keep 15, Mordzak 0, Andrzejewski 3, Ansley 7.

Czarni - Viking Gdynia 85:77

Drugie spotkanie słupszczanie zaczęli ospale co natychmiast wykorzystali gracze z Gdyni. Zaledwie po dwóch minutach gry Viking prowadził 9:2. Reprymendy trenera Griszczuka przyniosły skutek, ponieważ kilka minut później Czarni wyszli na jednopunktowe prowadzenie 12:11. Do końca tej części gry trwała wyrównana walka. Ostatecznie pierwszą kwartę wygrali zawodnicy ze Słupska dzięki skutecznej grze Frasunkiewicza i Cesnauskisa.

Drugą kwartę znakomicie rozpoczęli koszykarze Czarnych. W pięć minut ze stanu 28:27 doprowadzili do wyniku 40:27. Świetnie grali Hughes i Kikerpill. Później rywale się otrząsnęli, m.in. dzięki dobrej postawie Marcina Fliegera, byłego gracza Czarnych. Na przerwę słupszczanie schodzili z przewagą siedmiu punktów 46:39. Trzecia kwarta należała do zespołu z Gdyni, który ambitnie dążył do wyrównania.

Po sześciu minutach gry i celnym rzucie Michała Wołoszyna na tablicy wyników było 53:51 dla słupszczan. Czarni jednak zdołali przed ostatnią kwartą uzyskać cztery oczka przewagi. W czwartej kwarcie zespół Igora Griszczuka odskoczył. Świetną partię rozegrali Kikerpill oraz Frasunkiewicz. Przewaga słupszczan kilkadziesiąt sekund przed końcem meczu wynosiła już nawet 11 punktów (85:74). Graczy Vikinga stać było tylko na zmniejszenie rozmiarów porażki.

W drugim meczu tej serii Polpharma gładko pokonała Basket 93:61

Energa Czarni Słupsk - Viking Gdynia 85:77 (28:27, 18:12, 17:20, 23:18)

Energa Czarni: Kikerpill 22, Cesnauskis 5, Kudriawcew 7, Szczotka 6, Scott 6, Cywiński 2, Barlett 10, Hughes 10, Frasunkiewicz 15, Chmielewski 0, Bierwagen 2.

Viking: Kietliński 6, Watherspoon 7, Flieger 13, Szalay 18, Cielebąk 7, Stachitas 4, Wołoszyn 15, Ratajczak 7.

Polpharma Starogard - Czarni 91:84

Mecz z gospodarzem turnieju decydował o pierwszym miejscu w imprezie. Od początku spotkania na parkiecie trwała wyrównana walka. Pierwsza kwarta przyniosła trzypunktowe zwycięstwo gospodarzy, którzy skuteczniej grali na dystansie. Kolejne części gry były jeszcze bardziej wyrównane. Żadnej ze stron nie udało się odskoczyć na więcej niż kilka punktów.

Na kilka sekund przed końcem spotkania, po celnym rzucie Mantasa Cesnauskisa, słupszczanie przegrywali różnicą trzech punktów. Niestety dwie akcje gospodarzy dały im okazałe zwycięstwo. W słupskiej ekipie kroku graczom Polpharmy dotrzymywał James Hughes, który w całym meczu zdobył 25 punktów. Nieźle radził sobie drugi nabytek Czarnych, Ed Scott. Słabiej wypadł Przemysław Frasunkiewicz. Kapitan Czarnych ani razu nie trafił do kosza rywala.

- Jak na tę fazę przygotowań, to zespół zagrał dobry turniej - podsumował Mirosław Lisztwan, II trener słupskiego zespołu. - Długimi fragmentami graliśmy dobrą koszykówkę. Nasze akcje były przemyślane i dokładne. Praca na treningach zaczyna przynosić efekty.

W meczu decydującym o trzecim miejscu w turnieju Basket Kwidzyn pokonał Vikinga Gdynia 86:68.

Polpharma Starogard Gdański - Energa Czarni Słupsk 91:84 (24:21, 21:19, 21:21, 25:23)

Polpharma: Copeland 19, Walton 0, Majewski 6, Hall 15, Leończyk 4, Marculewicz 4, Benton 15, Sirsnins 7, Drewa 0, Zakrzewski 7, Witos 14.

Energa Czarni: Kikerpill 10, Cesnauskis 9, Kudriawcew 13, Szczotka 3, Scott 17, Cywiński 0, Barlett 7, Hughes 25, Frasunkiewicz 0, Chmielewski 0, Bierwagen 0.