Czarni Słupsk - Asseco Prokom 66:70 (zdjęcia, wideo)

Fatalnie rozpoczęło się to spotkanie dla mistrza Polski Asseco Prokomu Gdynia. Gospodarze bardzo dobrze bronili, zmuszali gości do rzutów z nieprzygotowanych pozycji. Ta koncentracja na obronie dawała
skutek w ataku. Słupszczanie dogrywali pod kosz do Ermina Jazvina i ten albo punktował, albo oddawał na obwód, skąd rozpoczynano kolejną akcję.

Klip z meczu

Energa Czarni prowadziła już w pierwszej kwarcie 16:6. Tomas Pacesas, szkoleniowiec gości, wściekał się na ławce, przeprowadzał zmiany, ale nie dawały one rozstrzygnięcia. Był moment, że na 18 oddanych rzutów z gry Asseco Prokom trafiło dwa.

Konferencja prasowa po meczu

Goście grali bardzo nonszalancko i nie wyglądali na kogoś, kto ma świadomość, że właśnie gra w półfinałach Tauron Basket Ligi. W drugiej kwarcie przyjezdni rozpoczęli mozolnie odrabiać straty i z minuty na minutę rzeczywiście przewaga gospodarzy malała.

Na początku trzeciej kwarty goście wyszli na prowadzenie i mimo że słupszczanie jeszcze odgryzali się, przede wszystkim indywidualnymi akcjami Cesnauskisa, to dowieźli wygraną do ostatnich sekund. Im bliżej końca, tym bardziej słupszczanom brakowało sił. Do ostatnich sekund Czarne Pantery próbowały wyrwać wygraną gościom, doszli nawet do stanu 66:69, ale nie zdołali przechylić szali na swoją korzyść.

Asseco Prokom bardzo dobrze broniło, gospodarze popełnili aż 19 strat. Do końca jednak zwycięstwo mistrza Polski nie było pewne. Słupszczanom zabrakło sił, zabrakło dobrze pokrytego na obwodzie Jerella Blassingame'a (tylko trzy asysty), zabrakło koncentracji w najważniejszych
momentach, szczególnie w ataku.

Kwarty
[18:13] [17:20] [11:14] [20:23]

Energa Czarni: Blassingame 9 (3), Cesnauskis 23 (1), Avery 5 (1), Szawarski 4, Roszyk 5 (1), Leończyk 4, Białek 0, Jazvin 5, Davis 5.

Asseco Prokom: Ewing 14 (1), Szubarga 8 (2), Widenow 3 (1), Adams 14 (2),Witka 4, Szczotka 5, Varda 5, Eldridge 6 (1), Burrell 6, Hrycaniuk 5.