Oba zespoły spotykają się już w trzeciej kolejce obecnego sezonu, a przecież całkiem niedawno kończyły sezon 2016/2017 walką o brązowy medal. Górą byli wtedy podopieczni Emila Rajkovika, którzy pokonali Czarnych wygrywając zarówno mecz u siebie jak i w słupskiej hali Gryfia. Dziś to zupełnie inne drużyny. W Czarnych wymieniono prawie cały skład, a ze Stali odeszło kilku kluczowych zawodników. Zarówno koszykarze ze Słupska jak i Ostrowa na początku sezonu mają swoje problemy.
Artis liderem, ale potrzebuje wsparcia
Początek sezonu w wykonaniu Czarnych Panter może doprowadzić nie jednego kibica do problemów kardiologicznych. Pierwszy mecz Czarni dosłownie wypuścili z rąk w ostatniej minucie, kiedy ulegli po dogrywce Asseco. Jednak co los zabrał Czarnym w Gdyni, zwrócił tydzień później w Słupsku, kiedy rozgrywający fenomenalne zawody Dominic Artis rzutem w ostatniej sekundzie zapewnił Czarnym zwycięstwo w pojedynku ze Startem. W drużynie zaaklimatyzował się też C.J Aiken, który po bezbarwnym występie na inaugurację sezonu w meczu z Lublinem był nie do zatrzymania. Jednak do zwycięstwa w Ostrowie Wielkopolskim potrzeba dobrej gry wszystkich zawodników. Marek Łukomski liczy na przełamanie Piotra Stelmacha oraz Łukasza Seweryna, którzy kiedy zaczną trafiać za 3 punkty na swojej normalnej skuteczności, powinni dać Czarnym kolejne atuty w ataku. Słupscy kibice wierzą też, że Justin Watts ustabilizuje swoją formę strzelecką i przestanie przeplatać bardzo dobre mecze z tymi kompletnie nieudanymi. Spotkanie ze Stalą będzie też kolejną szansą na przełamanie dla Laurisa Blausa, który zawodził w meczach z Asseco oraz Startem.
Stal po medalu liczyła na więcej
Zadowoleni z początku sezonu nie mogą być kibice w Ostrowie Wielkopolskim. Stal szybko pożegnała się z grą w pucharach po porażce w dwumeczu z drużyną Bnei Herclijja. Jeśli jednak gra w pucharach dla kibiców była tylko bonusem oraz pewną odskocznią od ligowego podwórka i porażka z silniejszym rywalem nie była czymś strasznym o tyle przegrana w Zgorzelcu 80:76 musiała mocno rozżalić kibiców Stali. Ostrowianie do przygranicznego miasta jechali w roli faworyta, a niezadowoleni powinni być nie tylko z samego wyniku spotkania, ale też stylu jaki tam zaprezentowali. Najlepsze zawody wśród koszykarzy z Ostrowa rozegrał Grzegorz Surmacz, który jeszcze w zeszłym sezonie był wyróżniającą się postacią zespołu ze Słupska. Barwy Stali reprezentuje też Mateusz Kostrzewski, który w Czarnych występował w sezonie 2012/2013. Z poprzedniego sezonu w zespole zostali też Łukasz Majewski, Tomasz Ochońko oraz Aaron Jonnson.
Bez wątpienia to drużyna Slam Stali będzie faworytem niedzielnego spotkania. Jednak podobnie było, kiedy przed tygodniem do Słupska przyjeżdżał Star Lublin. Czarni pokazują od początku tego sezonu, że w żadnym meczu nie mają zamiaru odpuszczać i walką oraz zaangażowanie chcą przeciwstawiać się teoretycznie lepszym zespołom. Jak będzie w Ostrowie Wielkopolskim? Start meczu w niedzielę o 17.
Nowy gracz
Czarni pozyskali nowego gracza obwodowego Drew Brandona. Zawodnik ma wspomagać na rozegraniu Dominica Artisa. Ma 193 cm wzrostu i może występować na pozycji rozgrywającego oraz rzucającego obrońcy. Ostatni sezon spędził w drużynie CS Phoenix Gałacz, w dywizji A w Rumunii, która jest odpowiednikiem najwyższej ligi w Polsce. Tam w 21 spotkaniach notował średnio 8,7 pkt, 4 as, 5,6 zbiórki oraz 1,7 przechwytów.
Zobacz także: Magazyn GP24 Basket po meczu Czarni Słupsk - Start Lublin
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
