Przed rozpoczęciem meczu kibice zgromadzeni w hali Gryfia zaśpiewali ,,Sto lat" trenerowi Gasperowi Okornowi, który obchodził dziś swoje 36. urodziny.
Sam mecz był bardzo pasjonujący. Po raz kolejny słupscy sympatycy basketu obejrzeli festiwal rzutów za trzy punkty. Łącznie obie drużyny aż 53 razy decydowały się na zakończenie akcji zza linii 6,25. Lepsi w tym elemencie gry byli jednak gospodarze, którzy za sprawą Demetrica Bennetta oraz Marcina Sroki wychodzili na kilku punktowe prowadzenie.
Po przerwie ponownie gra była zacięta, a wynik spotkania wciąż był sprawą otwartą. Wśród gości znów fantastyczny mecz rozegrał Sefton Barrett, który po zakończeniu gry stwierdził, że w Słupsku gra mu się fantastycznie. Jeszcze lepiej zagrał jego młodszy kolega Paweł Kikowski, który doprowadził do dogrywki.
W dodatkowych pięciu minutach gry o klasę lepsi byli gospodarze. Po raz kolejny zimną krew zachował Demetric Bennett, który trafiał dzisiaj w najważniejszych momentach spotkania.
Ostatecznie Energa Czarni Słupsk pokonując dziś Kotwicę Kołobrzeg zapewniła sobie awans do najlepszej czwórki ligi. W półfinale zmierzy się z wicemistrzem Polski PGE Turowem Zgorzelec, który w ćwierćfinale pokonał AZS Koszalin.
Czarni Słupsk - Kotwica Kołobrzeg 107:96 (22:21, 27:25, 18:20, 18:19, d. 22:11)
Czarni: Burks 10 (1x3), Booker 20 (2), Leończyk 5, Bennett 23 (2), Bakić 16 (2), Sroka 10 (2), Kedzo 2, Barlett 4, Cesnauskis 9 (1), Malesa 8.
Kotwica: Rduch 0, Bręk 12 (3), Barrett 21 (1), Stelmach 11 (1), Kikowski 31 (3), Cielebąk 11 (2), Przybyszewski 10 (1).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?