Link do transmisji live: Czarni Słupsk - Siarka Tarnobrzeg. Transmisja live
Siarka Tarnobrzeg przegrywa, to fakt, ale po zmianie szkoleniowca w każdym spotkaniu stara się być równorzędnym partnerem dla rywali. W ostatniej kolejce napędziła stracha faworyzowanemu Treflowi Sopot, przegrywając 63:65.
Energa Czarni Słupsk
Słupszczanie mieli dwa tygodnie przerwy po przełomowym zwycięstwie w Zielonej Górze z Zastalem (94:70). Wcześniej przegrali cztery mecze z rzędu. - Wygrana z Zastalem pomogła nam bardzo psychicznie, po tych wcześniejszych słabszych meczach. Nie powiem złych, ale słabszych - komentuje Dainius Adomaitis, szkoleniowiec Energi Czarnych.
Czarne Pantery nie zagrały w weekend w przerwie na finał Pucharu Polski meczu sparingowego, raczej starały się wdrożyć do gry dwóch nowych zawodników Williama Averego i Ermina Jazvina. Odszedł natomiast Chris Oakes.
Zawodnikom humory dopisują, nikt nie jest kontuzjowany. Szkoleniowiec ma teraz duże pole manewru. Dysponuje dłuższą ławką wartościowych zmienników. Można się więc spodziewać, że w sobotę zobaczymy w składzie obu nowych zawodników.
- William Avery jest doświadczonym zawodnikiem, nie grał długo, jego trzeba wprowadzać powoli. Na pewno i on, i Ermin Jazvin nie wyjdą w pierwszej piątce. Zobaczymy, jak to będzie wyglądało także zdrowotnie. Na to też trzeba zwrócić uwagę. Każdy dostanie swoje minuty, ale na pewno nie wyjdą w wyjściowej piątce - zapowiadał Adomaitis, już po czwartkowym treningu.
Według niego mecz z Siarką wcale nie będzie spacerkiem, jak wydaje się większości kibiców. - To spotkanie trudne jak wszystkie kolejki. Siarka to ostatni zespół w tabeli, ale takie drużyny są bardzo niebezpieczne. Gra lepiej niż na początku sezonu. Walczą o każdy punkt - dodaje. Już w pierwszym spotkaniu obu zespołów w Tarnobrzegu o rezultacie musiała rozstrzygać dogrywka.
Siarka Tarnobrzeg
To obecnie najsłabszy zespół w lidze. Szkoda, bo w Tarnobrzegu są warunki, by nadal była tam ekstraklasa. Tyle że popełniono dużo błędów typowych dla zespołów, które awansują do ligi. Zostawiono Polaków, którzy wywalczyli awans, został trener i ściągnięto przypadkowych zawodników z zagranicy.
Najmądrzejszym ruchem było zatrud- nienie Bogdana Pamuły, byłego trenera Stali Stalowa Wola na stanowisku asystenta. Z czasem zastąpił on pierwszego szkoleniowca Zbigniewa Pyszniaka i wydaje się, że był to dobry ruch, ale nieco spóźniony. Siarka teraz gra bardziej uporządkowaną koszykówkę, ale już jest stosunkowo późno, by myśleć o skutecznej ucieczce z ostatniego miejsca. Tym bardziej, że będąca przed tarnobrzeskim zespołem Kotwica wygrała kolejne spotkania. Nadal jednak w Siarce myślą o walce. W oknie transferowym zatrudniono dwóch zawodników.
Pierwszy, center Rafał Rajewicz już wystąpił w ostatnim spotkaniu z Treflem Sopot. W Słupsku zobaczymy za to premierowy występ w Siarce Australijczyka z polskim paszportem Stefana Błaszczynskiego.
27-letni skrzydłowy nie mógł zagrać w ostatnim meczu z Treflem, bo federacja australijska nie wystawiła na czas listu czystości. Formalności już jednak załatwiono. W Słupsku zabraknie Wojciecha Barycza, który nie zagra do końca sezonu ze względu na kontuzję, wciąż także brakować będzie Bartosza Krupy, który w pierwszym meczu z Czarnymi miał cztery asysty.
- Bartek trenuje z drużyną od poniedziałku. Na razie są to treningi tylko i wyłącznie kondycyjne. O kozłowaniu czy rzucaniu nie ma mowy. Jego dłoń jest usztywniona specjalnym stabilizatorem i na dzień dzisiejszy jest sprawna w 50-60 procentach - powiedział dyrektor sportowy Siarki, Bogusław Jarek.
Siarka do tej pory wygrała trzy mecze, dwa u siebie, jeden na wyjeździe. Przed własną publicznością pokonała Polpharmę Starogard Gdański 92:88 i Zastal Zielona Góra 93:84. Na wyjeździe wygrała z Kotwicą w Kołobrzegu 97:87.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?