Człuchowianie trzy razy stawali na bydgoskim podium. Dużą satysfakcję miał Patryk Sokół. Nie dał najmniejszych szans swoim rywalom. W C-1 na 1000 m zajął pierwsze miejsce. Swój wyczyn powtórzył w C-1 na 5000 m. Zarażony sukcesem swojego kolegi klubowego Michał Łubniewski też stanął na wysokości zadania. Po niezwykle emocjonującym wyścigu popisał się fantastycznym finiszem. Dzięki szaleńczemu zrywowi na ostatnich metrach jako pierwszy zameldował się na mecie w konkurencji C-1 na 500 m. Człuchowianin startował także w C-1 na 1000 m. Był szósty.
- Nie kryję swojej radości - oświadczył Jerzy Opara, trener sekcji kajakarskiej Piasta, srebrny medalista olimpijski. - Dwukrotnie złoty Patryk jest prawdziwym diamentem. Ten chłopak ma doskonały instynkt. Na torze myśli. Wie, kiedy trzeba odpowiednio zaatakować rywali. Również Michał zrobił spodziewane postępy. Udoskonalił technikę - dodał zadowolony szkoleniowiec.
Dobrze zaprezentowali się także pozostali przedstawiciele Piasta, którzy wystąpili w finałowych wyścigach. Aleksandra Słomińska była piąta w K-1 na 3000 m. Z kolei Jędrzej Słomiński był piąty w C-1 na 5000 m i siódmy w C-1 1000 m.
- Ola nie wytrzymała presji. Bardzo dobrze płynęła przez 2000 metrów. Potem trochę osłabła - oceniła Jadwiga Opara, która pomaga mężowi w szkoleniu.
W klasyfikacji klubowej Piast Człuchów uplasował się na szóstym miejscu w kraju. Jego dorobek wyniósł 45 punktów. Sklasyfikowanych było 47 klubów. Z kolei w klasyfikacji medalowej klub z Człuchowa zajął trzecie miejsce w Polsce. Przegrał tylko z kajakarskimi potęgami Zawiszą z Bydgoszczy i Posnanią z Poznania.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?