Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czterdzieści dziewięć milionów bąbelków

(mig)
x Oryginalny szampan jest rozlewany do butelek o różnej pojemności. Najczęściej spotykana to oczywiście tzw. bottle – 0,75 litra. Najmniejsza (0,187 l) nosi nazwę split, a największa – nebuchadnezzar. Zawiera ona... 15 litrów.Od chwili powstania szampana, jego producentów i konsumentów nurtuje jedno ważne pytanie: ile bąbelków mieści się w przeciętnej butelce?Dociekliwy Anglik Bill Lambeck po długich badaniach udzielił światu odpowiedzi.Jeśli mu wierzyć przeciętna 0,75 zawiera 49 milionów bąbelków.
x Oryginalny szampan jest rozlewany do butelek o różnej pojemności. Najczęściej spotykana to oczywiście tzw. bottle – 0,75 litra. Najmniejsza (0,187 l) nosi nazwę split, a największa – nebuchadnezzar. Zawiera ona... 15 litrów.Od chwili powstania szampana, jego producentów i konsumentów nurtuje jedno ważne pytanie: ile bąbelków mieści się w przeciętnej butelce?Dociekliwy Anglik Bill Lambeck po długich badaniach udzielił światu odpowiedzi.Jeśli mu wierzyć przeciętna 0,75 zawiera 49 milionów bąbelków. Fot: Iza Oleś
Niezależnie od tego, gdzie i z kim spędzamy ostatni wieczór roku, raczej nie wyobrażamy sobie go bez choćby odrobiny słodkiego, musującego wina gronowego. Szampan jest po prostu niezastąpionym atrybutem wszelkich radosnych uroczystości: od wodowania statków poprzez wesela i romantyczne spotkania we dwoje aż do witania Nowego Roku

x Oryginalny szampan jest rozlewany do butelek o różnej pojemności. Najczęściej spotykana
to oczywiście tzw. bottle
- 0,75 litra.
Najmniejsza (0,187 l) nosi nazwę split,
a największa
- nebuchadnezzar.
Zawiera ona... 15 litrów.
Od chwili powstania szampana, jego producentów i konsumentów nurtuje jedno ważne pytanie: ile bąbelków mieści się w przeciętnej butelce?
Dociekliwy Anglik Bill Lambeck po długich badaniach udzielił światu odpowiedzi.
Jeśli mu wierzyć przeciętna 0,75 zawiera 49 milionów bąbelków.
(fot. Fot: Iza Oleś)

Szampan nadaje się świetnie na aperitif, może też uzupełniać zarówno dania główne, jak i desery, owoce... Produkuje się go z trzech odmian winogron: białej o nazwie Chardonnay oraz czerwonych Pinot Noir i Pinot Meunier. Tajemnica tego, iż większość szampanów ma jasny kolor, tkwi w tym, że podczas produkcji czerwone winogrona są tak przerabiane, by do winnego moszczu nie przedostały się pigmenty ze skórek.
Mające niewiele wspólnego z prawdziwym szampanem wina musujące można też produkować metodą zbiornikową (gdzie druga fermentacja odbywa się w kadzi, a nie w butelce), oraz najtańszą ze wszystkich metodą saturacji, polegającą na nasycaniu wina dwutlenkiem węgla. Ciśnienie w przeciętnej butelce z prawdziwym szampanem waha się od 0,5 do 0,6 megapaskali. Ze względy na to mnich Dom Perignon zaczął stosować butelki z grubszego szkła zatkane naturalnymi korkami, zabezpieczonymi drutem, co chroniło jego wina przed niekontrolowanymi wybuchami.
- "Strzelanie" z szampana można wybaczyć jedynie w Nowy Rok - twierdzą fachowcy z koszalińskiego Domu Wina "Mario". - Szkoda marnować w tak trudny sposób wytworzone bąbelki. Chcąc prawidłowo otworzyć butelkę, należy usunąć folię i druciane zabezpieczenie, a potem, trzymając jedną ręką korek, drugą powoli obracać butelkę, trzymając ją pod kątem 45 stopni. Gdy poczujemy, że korek już sam wychodzi, delikatnie go wyjmujemy w ten sposób, by nastąpiło ciche "westchnienie" wina. Jeżeli uparty korek nie chce wyjść, wkładamy po prostu szyjkę butelki pod strumień ciepłej wody. Na wszelki wypadek można trzymać korek przez serwetkę, ale dobrze schłodzone wino musujące nie powinno "uciec" z butelki.
Szampan chłodzimy do temperatury nie wyższej, aniżeli 7 - 10 stopni. Najlepiej oziębiać go w klasycznym wiaderku z wodą i lodem. Jeśli takowego nie mamy, wstawiamy butelkę do lodówki na godzinę przed otwarciem. Byle w porywie niecierpliwości nie wkładać jej do zamrażalnika, bo zbyt niska temperatura może pogorszyć smak.
Po otwarciu nalewamy szampan do wysmukłych kieliszków. Ich kształt uwypukli walory smakowe szampana, pozwalając na długie, delikatne musowanie. Kieliszki nazbyt szerokie spowodują zbyt szybkie ulatnianie się dwutlenku węgla.

Fakty

Wedle wielu niezależnych autorów, twórcą musującego trunku był mnich z klasztoru ojców benedyktynów we francuskim Hautvilliers, Dom Perignon. Mnich miał szczęście: przez pół wieku było mu dane piastować godność piwnicznego majstra klasztoru. Jak widać, nie piastował jej bezproduktywnie. Opracował metodę tzw. szampanizacji, czyli podwójnej fermentacji. Jej pierwsza część zachodzi w kadziach, a powtórna już w butelce. Metoda jest stosowana we francuskim regionie Champagne (zwanym swojsko Szampanią) i tylko wina musujące produkowane w tym regionie mają prawo nosić nazwę szampana. I chociaż wiele innych regionów, a nawet państw, produkuje swoje wina musujące tą samą metodą, nie mają one prawa nadawać swym produktom nazwy, zastrzeżonej dla win z Szampanii. Zatem w Hiszpanii nazywają się one Cava, w Niemczech Sekt, a we francuskiej Burgundii - Cremant.

Fakty

Produkcja szampana jest dość skomplikowana. Pierwszym etapem jest mieszanie moszczu winnego pochodzącego z różnych odmian i winnic: w największych wytwórniach liczba win użytych do uzyskania pożądanej mieszanki może dochodzić do pięciuset. Tak uzyskane "wino bazowe" musi swoje odczekać, by po pierwszym stycznia roku następnego być rozlanym do butelek, do których dodaje się odpowiednie ilości cukru, drożdży i środków klarujących. W następnych tygodniach zachodzi w butelkach proces fermentacji, zaś po jego zakończeniu wino leżakować musi jeszcze przynajmniej rok. Wtedy następuje ostatni - najciekawszy etap produkcji szampana. Butelki ustawia się na specjalnych stelażach do góry dnem, tak by drożdżowy osad zebrał się w ich szyjkach. Następnie szyjki butelek zanurza się w kąpieli zamrażającej, by wytworzył się w nich czop lodowy. Po usunięciu korka ciśnienie szampana wypycha czop z zamrożonym w nim osadem; powstały w ten sposób ubytek wina uzupełnia się roztworem cukru trzcinowego i starych win szampańskich, co dodaje smakowi wina ostatniego "szlifu". Zakorkowane i odrutowane butelki leżakować muszą jeszcze przynajmniej trzy miesiące, zanim trafią do sprzedaży. Podobno w wykutych w kredowych skałach piwnicach Szampanii leżakuje około miliarda butelek, z czego dwa miliony trafiają rocznie do konsumentów na całym świecie.

Oznaczenia

- extra brut - bardzo wytrawny
- brut - klasycznie wytrawny
- extra-sec - delikatnie wytrawny lub półwytrawny
- demi-sec - półsłodki
- doux - słodki

Ceny

- Szampany należą do win zdecydowanie drogich. Duża pracochłonność, drogie winogrona, konieczność wielomiesięcznego dojrzewania i bardzo trudne warunki klimatyczne sprawiają, iż ich ceny są wysokie nawet dla Francuzów. W Polsce najtańsze szampany to dostępne w sieciach supermarketów wyroby mało znanych firm, w cenie około 100 zł, ale ich jakość bywa różna.
- Nierocznikowe szampany grandes marques, takie jak Piper Heidsieck czy Moet et Chandon, to wydatek 150-170 zł. Za wyroby najbardziej prestiżowych firm, takich jak Krug czy Taittinger, trzeba zapłacić ponad 300 zł, a za ich szampany rocznikowe - ponad 600 zł za butelkę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza