Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czytelniczka: Spółdzielnia Mieszkaniowa Czyn nie chce mi oddać piwnicy

Daniel Klusek
Spółdzielnia Mieszkaniowa Czyn w Słupsku.
Spółdzielnia Mieszkaniowa Czyn w Słupsku. Archiwum
- Spółdzielnia Mieszkaniowa Czyn nie chce mi oddać piwnicy, za którą płaciłam przez wiele lat - mówi pani Henryka ze Słupska. W Czynie dowiedzieliśmy się, że do tego mieszkania w ogóle nie była przydzielona piwnica.

Pani Henryka ma niewielkie mieszkanie przy ul. Wiejskiej w Słupsku.

- Pierwszym właścicielem był mój mąż. On nie korzystał z piwnicy i prawie 30 lat temu użyczył ją sąsiadowi. Gdy rok później chciał ją odebrać, sąsiad nie chciał nawet o tym słyszeć - opowiada pani Henryka. Gdy kilka miesięcy temu kobieta zaczęła starać się o jej odzyskanie, dowiedziała
się w spółdzielni, że jest to niemożliwe, ponieważ piwnica została przekazana sąsiadowi, który użyczył ją w połowie lat 80.

- Czuję się skrzywdzona przez spółdzielnię. Przez wiele lat płaciłam za tę piwnicę, a teraz okazuje się, że ona mi się nie należy - skarży się kobieta. - Gdy interweniowałam w tej sprawie w Czynie, we wrześniu ubiegłego roku zmniejszono mi wymiar opłat. Teraz płacę już nie za 24,6 metra kwadratowego, czyli za mieszkanie i piwnicę, ale za 22,6 metra kwadratowego, czyli za samo
mieszkanie.

Nasza czytelniczka dowiedziała się również, że spółdzielnia Czyn oddała jej 164,10 zł niesłusznie pobranych opłat za okres od 1 stycznia 2010 do 30 września 2013 roku.

- A przecież za piwnicę płaciliśmy przez prawie 30 lat - mówi kobieta. W Spółdzielni Mieszkaniowej Czyn dowiedzieliśmy się, że piwnica, którą kilkadziesiąt lat temu dostał mąż pani Henryki, od początku była przypisana do mieszkania sąsiada.

- Pani Henryka ma najmniejsze mieszkanie, do którego piwnica nie była nigdy przypisana. Dlatego nie ma o niej mowy na przykład w akcie notarialnym. Właściciele większych mieszkań piwnice mają zawarte w aktach notarialnych - mówi Iwona Falkowska, prezes Czynu. Dodaje, że 164,10 zł to wszystko, co spółdzielnia mogła zwrócić kobiecie.

- Takie są zapisy Kodeksu cywilnego. Pozostałe roszczenia tej pani przedawniły się po upływie trzech lat - mówi Iwona Falkowska. - Podobnie za trzy lata obciążyliśmy opłatami sąsiada pani Henryki, który użytkuje sporną piwnicę, ale dotychczas za nią nie płacił. Spółdzielnia Czyn zaproponowała naszej czytelniczce inną piwnicę. W tym samym budynku, ale w innej klatce.

Pani Henryka jednak tej propozycji nie przyjęła. - Nie zamierzam wychodzić z budynku tylko po to, żeby przynieść do domu słoik z przetworami - mówi słupszczanka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza