Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czytelnik: To się skończy wypadkiem!

Redakcja
Część kierowców wjeżdża w ulicę Mostnika bezpośrednio z ulicy Kowalskiej. To jest niebezpieczne, ale również niezgodne przepisami, bo znaki na tym skrzyżowaniu nakazują skręt w prawo
Część kierowców wjeżdża w ulicę Mostnika bezpośrednio z ulicy Kowalskiej. To jest niebezpieczne, ale również niezgodne przepisami, bo znaki na tym skrzyżowaniu nakazują skręt w prawo Fot. krzysztof piotrkowski
- Skracanie sobie drogi z ulicy Kowalskiej w ulicę Mostnika może się skończyć kolizją - mówi nasz czytelnik

Pan Stanisław z ul. Mostnika, gdy wraca do domu od strony ul. Armii Krajowej, zawsze objeżdża Stary Rynek. Znak drogowy przed skrzyżowaniem ul. Kowalskiej ze Starym Rynkiem nakazuje skręt w prawo.

- Szybciej byłoby, gdyby można było skręcać tam bezpośrednio w lewo, w ulicę Mostnika, ale znak każe inaczej - mówi nasz czytelnik. - Część kierowców, zarówno ze Słupska, jak i z podmiejskich miejscowości, skręca tam w lewo.

Jak twierdzi, prowadzi to do niebezpiecznych sytuacji.

- Dwukrotnie byłem świadkiem, że niemal doszło tam do kolizji lub wypadku - mówi pan Stanisław. - Za pierwszym razem samochód skręcający w ulicę Mostnika wymusił pierwszeństwo na aucie jadącym od strony Starego Rynku. A ponieważ w obie strony jechał sznur pojazdów, na krótko zrobił się zator. Kiedy indziej kierowca auta skręcający w ulicę Mostnika próbował zdążyć przed samochodem jadącym ze Starego Rynku i tak przyspieszył, że ledwo zatrzymał się przed przejściem dla pieszych na ulicy Mostnika. W tym momencie przechodziła przez jezdnię starsza kobieta z wnuczką. Dziewczynka tak się przestraszyła, że aż się rozpłakała. Takich sytuacji jest jednak więcej. To miejsce jest obserwowane przez kamerę monitoringu. Policjanci mogliby zobaczyć tam niejedno wykroczenie.

O sprawie poinformowaliśmy więc wydział ruchu drogowego słupskiej policji. Tam dowiedzieliśmy się, że przypadki łamania przepisów w tym miejscu jeszcze do funkcjonariuszy nie trafiły.

- Nakaz skrętu w prawo, który od lat funkcjonuje na tym skrzyżowaniu, wprowadzono z tego powodu, że ruch w tym miejscu koncentruje się przede wszystkim w kierunku Grodzka - Armii Krajowej i z powrotem. Gdyby więc umożliwić na tym skrzyżowaniu skręt w lewo, z ulicy Kowalskiej w ulicę Mostnika, przed skrzyżowaniem tworzyłyby się korki - mówi Lesław Kot ze słupskiej drogówki. - Na miejscu pojawią się funkcjonariusze, którzy sprawdzą, jak często dochodzi tam do wykroczeń.

Dodaje też, że kierowcy często łamią przepisy na skrzyżowaniu ulic Tuwima, Kołłątaja i Wita Stwosza, gdzie obowiązują zakazy lewoskrętów, poza skrętem z ul. Szczecińskiej w ul. Kołłątaja. Notorycznie też przepisy są łamane na ul. 11 Listopada, gdzie kierowcy jeżdżą przejazdem dla autobusów. Za takie wykroczenie grozi mandat w wysokości 250 złotych i pięć punktów karnych.

Zobacz także: kolizja na rondzie Solidarności w Słupsku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza