Będzie głośny doping setek gardeł ze Słupska w Koszalinie, na kolejnym spotkaniu Energi Czarnych.
Dla układu tabeli niedzielny, ostatni mecz rundy zasadniczej na wyjeździe z AZS nie ma żadnego znaczenia. Mimo to dla słupskich kibiców starcie stanowi atrakcję samą w sobie. Słabo grający tego roku akademicy, niepotrafiący przedostać się do play off, zmieniający trenerów i zawodników, mogą być łakomym kąskiem dla słupszczan. A to uruchamia wyobraźnię kibiców ECS, liczących na pierwsze, historyczne ligowe zwycięstwo w nowej koszalińskiej hali. Czarne Pantery wygrywały do tej pory w lidze w Koszalinie często, ale wszystkie zwycięstwa odnosiły jeszcze w starej hali przy ul. Fałata. Teraz, w nowym obiekcie, w którym AZS gra od trzech lat, słupszczanie zwyciężali tylko w mało prestiżowych spotkaniach towarzyskich.
Licząc na przełamanie tego niekorzystnego bilansu, do Koszalina wybiera się około 200 kibiców Energi Czarnych. Korzystają z tego, że AZS przeznaczył dla słupszczan dużą pulę biletów, a także z faktu, że są one po 5 zł - to kolejny ukłon akademików w stronę fanów, także tych koszalińskich. Przystępna cena ma zapełnić trybuny w ostatnim meczu u siebie AZS na zakończenie mało udanego sezonu.
Kibice Energi Czarnych szybko się zorganizowali. Błyskawicznie zapełnili trzy autobusy. Wczoraj odpadła sprawa organizacji czwartego autokaru. - To wymaga kolejnych zabiegów, a do dzisiaj (czwartek) musimy dopełnić zabiegów formalnych, przedstawić listę wszystkich wyjazdowiczów z grupy zorganizowanej - mówi Szymon Kisielewicz, z zarządu Stowarzyszenia Kibiców Słupskiej Koszykówki. - Apelujemy, jeśli ktoś będzie chciał jechać prywatnie, niech także kupuje bilety na sektor H, tam gdzie będą siedzieć nasi kibice.
A tacy, nie ulega wątpliwości, na pewno będą. Niektórzy kupują bilety na sektor A, za ławką ECS.
- Jako klub oczywiście apelujemy do wszystkich chcących wspierać naszych graczy o założenie w Koszalinie czerwonych koszulek - mówi Mateusz Kaźmierczak, media&marketing manager EC. - W tym roku, aby obniżyć koszty wyjazdu dla chętnych w grupie zorganizowanej, zrezygnowaliśmy z produkcji okazjonalnych derbowych koszulek.
W Koszalinie oczywiście przygotowują się starannie do spotkania. Dla AZS to mecz podwyższonego ryzyka. - Do środy wykupione były miejsca w 3/4 pojemności hali. Jest szansa, by do niedzieli sprzedać komplet biletów - nie ukrywa Paweł Gawienowski, menedżer ds. mediów AZS. - Nie chcemy stosować specjalnych restrykcji, ale słupszczanie, którzy kupią bilety na inne miejsca w hali, a będą chcieli siedzieć w jednej zwartej grupie w sektorze H, mogą się nie pomieścić. Tam wejdzie tylko 150 osób - dodaje.
Spotkanie rozpocznie się w niedzielę o godz. 20. Tym razem nie będzie transmitowane przez Polsat Sport, które pokaże mecz Rosa - Polski Cukier.
Szukasz informacji na temat słupskiej drużyny? Kliknij i przeczytaj inne artykuły o Enerdze Czarnych Słupsk
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?