Zawody szachowe wyjątkowo zostały przeprowadzone w sobotę. W trzeciej rywalizacji X Grand Prix Słupska w najwyborniejszej dyspozycji był Dimitry Aniskiewicz, który nie przegrał żadnej partii. W sumie ten szachista ugrał 8,5 pkt. Z tym dorobkiem został zwycięzcą.
- Miałem swój znakomity dzień. Na dziewięć partii wygrałem aż osiem, a w jednym meczu zanotowałem remis z Ukraińcem Dymitrym Pylypem. W Słupsku dobrze mi się mieszka. Szachy są moją pasją. Aktualnie zajmuję się szkoleniem słupskiej młodzieży szachowej w Młodzieżowym Centrum Kultury. Może uda mi się wychować mistrzów w tej dyscyplinie sportu. W turniejach organizowanych w tym regionie chętnie biorę udział i mam sporo dobrych osiągnięć, bo niemal zawsze plasuję się w czołówce - oznajmił Dimitry Aniskiewicz (rocznik 1975).
Tym razem faworytowi Grzegorzowi Hilareckiemu ze Słupska nie udało się powtórzyć triumfu z poprzedniego, czyli drugiego turnieju. Mój kolega redakcyjny musiał zadowolić się drugą lokatą. Dorobek G. Hilareckiego wyniósł 6 pkt. Trzecie miejsce wywalczył Włodimir Klimanski (Słupsk) - 5,5 pkt. Po trzech turniejach w klasyfikacji generalnej liderem jest D. Aniskiewicz, który ma na koncie 70 pkt. Nad prawidłowym przebiegiem zmagań na 64 polach czuwał weteran słupskich szachów, który po zakończeniu czynnej kariery zawodniczej został sędzią. Mowa o Brunonie Studzińskim.
X Grand Prix Słupska realizowany jest w ramach projektu "Organizacja imprez miejskich w grach logicznych 2022" dofinansowanego ze środków miasta Słupska. Za organizację tej cyklicznej imprezy szachowej odpowiedzialny jest Integracyjny Klub Sportowy Zryw Słupsk.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?