Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dni Honorowego Krwiodawstwa w Słupsku. Odznaczono Zasłużonych Honorowych Dawców Krwi

Wojciech Nowak
Wojciech Nowak
W poniedziałek, 22 listopada, w Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa im. Jana Pawła II odznaczono ośmiu dawców odznaką „Honorowego Dawcy Krwi - Zasłużonego dla Zdrowia Narodu".
W poniedziałek, 22 listopada, w Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa im. Jana Pawła II odznaczono ośmiu dawców odznaką „Honorowego Dawcy Krwi - Zasłużonego dla Zdrowia Narodu". woj
Od 22 do 26 listopada trwać będą Dni Honorowego Krwiodawstwa Polskiego Czerwonego Krzyża, które obchodzone są od 1972 roku. Z tej okazji w Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa im. Jana Pawła II w Słupsku odbyła się uroczystość odznaczenia ośmiu krwiodawców, którzy oddali co najmniej 20 litrów krwi. Dodatkowo na wszystkich dawców, którzy do 26 listopada oddadzą krew, czekać będzie upominek od Nadleśnictwa Warcino – słoiczek miodu.

Ustanowione przez Polski Czerwony Krzyż i obchodzone od 1972 roku Dni Honorowego Krwiodawstwa co roku odbywają się w dniach 22 - 26 listopada. Tym pięciu dniom towarzyszą zwykle uroczystości odznaczenia najbardziej zasłużonych dawców krwi, a także akcje propagujące krwiodawstwo w ogóle.

Ośmiu Zasłużonych dla Zdrowia Narodu

Nie inaczej jest w Słupsku, gdzie w poniedziałek, 22 listopada, w Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa im. Jana Pawła II odznaczono ośmiu dawców odznaką „Honorowego Dawcy Krwi - Zasłużonego dla Zdrowia Narodu". Wręczana jest ona tym, którzy oddali przynajmniej 20 litrów krwi. Oddanie takiej ilości krwi zajmuje cała lata i wymaga poświęcenia i determinacji.

- Oddałem 24 litry krwi w ciągu ośmiu lat. W ciągu tego czasu oddawałem krew regularnie co dwa miesiące, a więc sześć razy w roku – mówił pan Tomasz, jeden z odznaczonych dawców. Na pytanie dlaczego oddaje krew odpowiada tak, jak wszyscy – z chęci niesienia pomocy. - Póki mogę i pozwala mi na to zdrowie chcę po prostu komuś pomóc – dodał.

Pan Gabriel, który w ciągu 13 lat oddał 23 litry życiodajnego płynu, zdradził, że jeszcze nie mając osiemnastu lat wiedział, że chce krew oddawać.

- Będąc piętnastolatkiem wiedziałem już, że chcę być dawcą krwi. Czekałem tylko na dzień, kiedy skończę osiemnaście lat i otrzymam dowód osobisty. Zawsze chciałem pomagać innym i znam osoby, które krwi potrzebowały. Bycie dawcą daje satysfakcję z tego, że w kryzysowych dla kogoś sytuacjach możemy mu pomóc, np. gdy ktoś jest ofiarą wypadku. Ta pomoc nic nas nie kosztuje i właśnie dlatego, że jest tak bezinteresowna, daje tyle szczęścia.

Spośród ośmiu odznaczonych dawców rekordzistą był pan Wojciech, któremu oddanie około 60 litrów krwi zajęło 30 lat.

Miód za krew

Odznaki oraz upominki dla dawców wręczyła Kinga Sass, dyrektor RCKiK w Słupsku oraz Sławomir Piątkowski, nadleśniczy z Nadleśnictwa Warcino, które to przyłączyło się do obchodów tegorocznych Dni Honorowego Krwiodawstwa.

- Nas leśników oraz krwiodawców łączy jedno – dbamy o życie. Las jest życiem, a wy oddając krew, te życie innym możecie uratować – powiedział do zgromadzonych Sławomir Piątkowski. - Skromne upominki oraz świerki, które przygotowaliśmy dla dawców krwi to nie tylko forma podziękowania, ale też promocja inicjatywy „Dla Lasu. Dla Ludzi”. Poza tym, wspólnie ze słupskim RCKiK, zorganizowaliśmy akcję wręczania słoiczków miodu dla dawców, którzy oddadzą krew od 22 do 26 listopada – dodał nadleśniczy.

Miód pochodzi z przyleśnej pasieki, co jest efektem działań leśniczych.

- Jest to efekt programu „Pszczoły wracają do lasu”, który ma na celu ułatwianie im pobytu w lasach poprzez zakładanie sadów czy łąk kwietnych i budowanie barci, a w przygotowanych przez nadleśnictwo słoiczkach zebrany został miód spadziowy. Zdecydowaliśmy się na takie wsparcie RCKiK ponieważ my leśnicy również oddajemy krew. Sam oddałem do tej pory 7 litrów – mówił Kamil Szydłowski, rzecznik Nadleśnictwa Warcino.

Kinga Sass, dyrektor RCKiK w Słupsku zaznacza, że jest bardzo zadowolona ze współpracy z leśniczymi oraz, że warto oddawać krew.

- Bardzo się cieszę z kolejnej współpracy z Nadleśnictwem Warcino. Wspólnie z nim chcemy w nieco zdrowszy sposób osłodzić dawcom krwi ich zasługi, stąd pomysł na rozdawanie słoiczka miodu. Jest to wyraz wdzięczności za oddawanie krwi, a tym samym niejednokrotnie ratowanie życia innych ludzi. Mówi się, że dobro wraca, a dzielnie się krwią to pomoc, której i my możemy kiedyś potrzebować. Dlatego warto krew oddawać.

Dziennie słupskie centrum pobiera około 90 jednostek krwi. Rocznie natomiast 17 500 jednostek.

- Ilość tej krwi jest generalnie wystarczająca dla naszego regionu. W miarę możliwości pomagamy innym centrom krwiodawstwa, wysyłając pobraną krew np. do centrów w Warszawie, Szczecinie czy Kielcach. Oczywiście nie zmienia to faktu, że czekamy na dawców. W tej chwili najbardziej potrzebujemy krwi 0 Rh- oraz A Rh+, ale rzecz jasna zapraszamy dawców z każdą grupą krwi – informuje Kinga Sass.

Krew oddawać mogą osoby, które ważą więcej niż 50 kg i są w wieku od 18 do 65 lat. Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa im. Jana Pawła II w Słupsku przy ulicy Szarych Szeregów 21 czeka na dawców od poniedziałku do piątku w godzinach 7-14.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza