Do kiedy zerowa stawka VAT na żywność? W planach przedłużenie! Wiceminister zdradził datę

Wiceminister Soboń stwierdził, zwracając się we wtorek do studentów i naukowców podczas Forum Ekonomicznego KUL, że inflacja, wysoki koszt pieniądza, wysokie stopy procentowe i wszystkie ograniczenia z tym związane będą nam towarzyszyć przez najbliższe 3-4 lata. Zaznaczył, że rząd spodziewa się powrotu do celu inflacyjnego w przeciągu najbliższych 3-4 lat.

- Patrząc na to, jak wygląda inflacja, Ministerstwo Finansów podjęło cały szereg działań po to, aby wspierać tych, którzy na inflacji tracą najbardziej, przede wszystkim najsłabszych, najsłabiej sytuowanych – wskazał.

- Dzisiaj dużym obciążeniem z punktu widzenia budżetu państwa jest zerowa stawka na żywność. Mogę powiedzieć, że ona nie tylko zostanie do końca roku (...), natomiast być może zostanie z nami na dłużej – zapowiedział Soboń.

Jak podał, ministerstwo zaproponowało szereg działań o charakterze selektywnym, które były korygowane i zmieniane w czasie. „Wszystkie były niezwykle kosztowne, ale przynosiły efekty”, powiedział. Ocenił, że „przez okres najwyższej inflacji przeszliśmy jako państwo w miarę suchą stopą”.

Zerowa stawka na żywność to tylko jedno z takich rozwiązań. Rząd zdecydował się także na:

• tarcze inflacyjne, które kosztowały budżet państwa 40 mld zł,
• dodatki osłonowe,
• dodatki węglowe,
• zamrożenie cen energii i gazu,
• mechanizmy odciążające właścicieli kredytów hipotecznych.

- To mogło mieć impulsy proinflacyjne. Dla nas czynnik społeczny, przy ostrożnej polityce fiskalnej, był kluczowy. To znaczy, aby przede wszystkim chronić tych, którzy tej pomocy w czasie inflacji potrzebują – stwierdził wiceminister finansów.

Jako przyczyny inflacji wskazał natomiast:

• zamknięcie gospodarki w czasie epidemii,
• konieczność utrzymania pracy i zatrudnienia,
• wojnę surowcową,
• „zakręcenie kurka z gazem” przez Rosję.

Tydzień Ekonomiczny połączony z Forum Ekonomicznym na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim odbywa się w dniach 22-26 maja. W wykładach i debatach uczestniczą eksperci - zarówno naukowcy, jak i praktycy.