Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dobry sezon w Ustce. Przepełnione kwatery i pensjonaty

Dorota Aleksandrowicz [email protected]
Dobry sezon w Ustce. Przepełnione kwatery i pensjonatyPrzedsiębiorcy, którzy zarabiają na turystach w Ustce, nie mogą narzekać w te wakacje. Letników w lipcu przyjechało więcej niż rok temu.
Dobry sezon w Ustce. Przepełnione kwatery i pensjonatyPrzedsiębiorcy, którzy zarabiają na turystach w Ustce, nie mogą narzekać w te wakacje. Letników w lipcu przyjechało więcej niż rok temu. Kamil Nagórek
Hotele, pensjonaty i kwatery prywatne są pełne, a na plaży ciężko znaleźć wolne miejsce. Przedsiębiorcy są zgodni, że tak dobrego sezonu dawno nie było. Do Ustki przyciągają turystów także liczne imprezy lokalne.

– Turystów jest więcej niż w poprzednich latach. Pojawiają się także problemy z noclegiem, pojedyncze wol­ne pokoje można znaleźć dopiero na obrzeżach miasta – mówi Jacek Cegła, rzecznik Urzędu Miejskiego w Ustce. Jego zdaniem duży wpływ na zwiększoną liczbę turystów miały zorganizowane przez Ustkę imprezy, jak festiwal sztucznych ogni czy beach soccer, który przyciągnął do miasta liczne grono celebrytów.

Nie bez znaczenia był tak­że Festiwal Legend Rocka, który nakręcił koniunkturę, zwłaszcza hotelarską.

– W lipcu codziennie mieliśmy po 120 gości. Teraz również mamy komplet. Dopiero po 25 sierpnia zrobi się u nas luźniej – mówi Małgorzata Bereza, manager hotelu Lubicz w Ustce.

Z sezonu zadowolony jest także Walerian Kasperski, właściciel hotelu i restauracji Rejs w Ustce.

– To jest jeden z najlepszych sezonów, jakie pamiętam – podkreśla mężczyzna. Dodaje, że gości do Ustki przyciąga głównie ładna pogoda, co przekłada się na obłożenie hotelu czy restauracji. W Rejsie do 23 sierpnia zajęte będą prawie wszystkie pokoje.

Zdaniem Kasperskiego obecna sytuacja na pewno będzie miała także swoje odzwierciedlenie w przyszłych latach.

– Turyści, którzy do nas przyjeżdżają, widzą, że Ustka się zmienia, pięknieje. Poza tym będą pamiętać słoneczne dni i mile spędzone chwile. Wspomnienia zadziałają na nich psychologicznie i zapragną wrócić – ma nadzieję właściciel hotelu i restauracji Rejs.

Turyści chętnie korzystają także z restauracji, jednak najczęściej decydują się na tańsze menu.

– Klienci bardziej oszczę­dzają niż w latach poprzednich. Jednak niezależnie od tego, ile pieniędzy mają do wydania, wciąż największym powodzeniem cieszy się rybka w różnych postaciach – oznajmia Kasperski.

Aby zdobyć klientów, lokale walczą ze sobą cenami. Te, które mają najatrakcyjniejsze ceny, przeżywają oblężenie. – Moja restauracja nie znajduje się w centrum miasta, dlatego zbyt dużego ruchu u mnie nie ma. Nie jest jednak najgorzej – oznajmia Lucyna Abramczyk, właścicielka Restauracji Kapitańskiej w Ustce.

Dodaje, że z powodu walki gastronomików o klienta w centrum turyści stają się coraz bardziej wymagający. – Próbują wymusić na nas rabaty – stwierdza właścicielka restauracji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza