Czarne Pantery prowadzone roztropną ręką przez Donaldasa Kairysa zagrały najlepsze spotkanie w serii. Pewnie wygrali (85:70), byli bardzo mądrzy, zbilansowani, konsekwentni. Znów wszystko trzymał swoją ręką rozgrywający Jerel Blassingame. O ile jednak w spotkaniu nr dwa w Gryfii w Słupsku, aby odrobić dwunastopunktową stratę, słupszczanom potrzeba było nieco szalonej gry, to we Wrocławiu pożądana była inteligencja. I Blassingame znów stanął na wysokości zadania. Przemiana była błaskawiczna. Zdobywał punkty, ale także cierpliwie wyszukiwał dobrze ustawionych kolegów, regulował tempo słupskich akcji i ograniczył straty do minimum (miał tylko dwie, w poprzednich grach 9 i 5).
Pomogła mu w tym także taktyka Śląska ustawiona przez jej szkoleniowca Emila Rajkovicia, który zdecydował się grać przeciwko Blassingame'owi bez podwojeń. Chciał w ten sposób odciąć wszystkich pozostałych graczy od podań lidera. Ten system zawiódł. Oprócz zrywu w trzeciej kwarcie, gdy Śląsk po serii 16:0 odrobił czternastopunktową przewagę Energi Czarnych (od 43:57 do 59:57), goście kontrolowali mecz. Zachowali się jak klasowy team. Raz zadali cios, ale gospodarze odrobili straty. Przeczekali więc i w czwartej odsłonie zadali cios po raz kolejny. Ten pozostał już bez odpowiedzi. Miejscowym zabrakło w tym momencie sił i determinacji. To nie był tak agresywnie grający zespół, jak ten, który widzieliśmy w hali Gryfia w ubiegłym tygodniu. Pościg w trzeciej kwarcie zabrał im całą energię. Przywrócił nadzieję na wygraną, ale na krótko.
Po meczu słupszczanie przyjmowali zewsząd gratulacje. Także od zawodników Śląska, chociaż po meczach w Gryfii obie drużyny nie chciały sobie nawet przybić piątek. Do kierownika klubu zadzwonił szkoleniowiec Dainius Adomaitis, który poprowadził Energę Czarnych do brązu w 2011 roku. Natomiast na Twitterze Robert Biedroń, prezydent Słupska, podjął dyskusję na temat zbudowania nowej hali.
- Zadedykuję wygraną mojej mamie. Ona miała tego dnia urodziny - podsumował Kairys po sukcesie. Awans do półfinału oznacza, że jego umowa na pracę na stanowisku szkoleniowca zostaje przedłużona na kolejny sezon.
Pierwsze mecze w półfinale play off PGE Turów Zgorzelec - Energa Czarni odbędą się w czwartek (14 maja) i sobotę (16 maja). Oba będą transmitowane przez PSN. Pierwsze spotkanie będzie miało miejsce w Słupsku, we wtorek, 19 maja. Drużyny grają do trzech zwycięstw.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?