Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dramat koło Damnicy. Zastrzelono dwa psy i wyrzucono

Bogumiła Rzeczkowska
Dramat zwierząt koło Damnicy.
Dramat zwierząt koło Damnicy. Fot. Kamil Nagórek
We wtorek koło Damnicy ktoś zastrzelił dwa duże psy i zostawił na pastwę losu. Wykrwawiły się na śmierć.

Późnym popołudniem Straż Ochrony Zwierząt interweniowała w pobliżu Damnicy.

- Dostaliśmy sygnał z policji, że ktoś wyrzucił z samochodu dwa psy. Jeden z nich zamarzł - mówiła Renata Cieślik, jadąc na interwencję z weterynarzem, doktorem Andrzejem Baczyńskim. Jednak na miejscu okazało się, że drugi pies też nie przeżył.

- Psy leżały na polu obok szosy. Znalazł je kierowca autobusu. Pierwszy, wychudzony owczarek niemiecki, miał ranę na szyi. Wykrwawił się, a mróz zrobił swoje. Druga, dosyć zadbana suczka syberian husky, leżała z otwartym złamaniem tylnej łapy - relacjonuje Renata Cieślik.

Po badaniu weterynaryjnym okazało się, że oba psy zostały zastrzelone.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza