Drony w walce ze smogiem. Prezentacja specjalistycznego drona w Kobylnicy

Specjalnie skonstruowany dron, który zaprezentowała słupska firma GTI Dron, to prawdziwe mobilne laboratorium. Dron wyposażony jest w specjalnie skonfigurowane sensory systemu AirDron umożliwiające wykrywanie konkretnych substancji zanieczyszczających powietrze – między innymi lotne związki organiczne, chlorowodór, formaldehyd, siarkowodór, amoniak.

Badanie dronem - skuteczne, szybkie i precyzyjne

- Pomiar zanieczyszczeń dymu kominowego trwa zaledwie kilkadziesiąt sekund. Dron nadlatuje nad komin, tak aby sensor pomiarowy znalazł się jak najbliżej ujścia dymu i aby mógł dokonać pomiaru. Wyniki pomiaru są przesyłane na ziemię w czasie rzeczywistym. Jeżeli czujniki wykryją zwiększoną ilość pyłów PM, bądź konkretne związki chemiczne świadczące o możliwości spalania substancji niedozwolonych, informujemy o tym obecną podczas pomiaru Straż Miejską / Straż Gminną. Następnie strażnicy podejmuje decyzję o interwencji - wyjaśnia Artur Syska Godlewski - operator drona z firmy GTI Dron.

Prezentacja drona w Kobylnicy

W zorganizowanej specjalnie dla Straży Gminnej w Kobylnicy akcji badania jakości powietrza przy użyciu drona funkcjonariusze mogli bliżej poznać sposób wykonywania pomiarów, zasady działania urządzeń i zaznajomić się z efektami pracy dronów w wykrywaniu zanieczyszczeń powietrza w całym kraju.

- Skuteczność pracy drona wyposażonego w tak specjalistyczne urządzenia jest bardzo duża i z pewnością jest przydatnym narzędziem przy wykrywaniu wszelkich nieprawidłowości związanych z paleniem w piecach. Sposób wykorzystania urządzenia na terenie Gminy Kobylnica będziemy teraz bardzo wnikliwie analizować, wsłuchując się przy tym w opinie samych mieszkańców – przyznaje Piotr Der, komendant Straży Gminnej w Kobylnicy.

Problem ze smogiem w naszym regionie?

- W naszym regionie największym problemem są instalacje grzewcze, ogrzewające domy jednorodzinne i kamienice. Niestety spora liczba z tych instalacji, to tzw. kopciuchy, czyli piece, kotły niskiej klasy. Do tego dochodzą paliwa kiepskiej jakości, brak wiedzy odnośnie rzeczy, które mogą być spalane oraz niestety często zdarzające się spalania śmieci. W sezonie grzewczym, wystarczy rano, bądź wieczorem wyjść na spacer, a przekonamy się na własnej skórze, że i my mamy problem - mówi Artur Syska-Godlewski z firmy GTI Dron.

Bez względu na efekty rozmów dotyczących wykorzystania drona do pomiarów zanieczyszczeń, funkcjonariusze Straży Gminnej zapowiadają kolejne akcje edukacyjne wśród mieszkańców oraz kontrole.

Oglądaj także: "Jeśli nie ma wiatru, ludzie zaczynają palić w piecach i robi się Mordor". Smog znów dusi polskie miasta