Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Drugie podejście do hali. Ma być mniejsza i na kredyt

Alek [email protected]
Słupski ratusz ogłosił nowy przetarg na opracowanie nowego projektu dla hali sportowo-widowiskowej przy akwaparku
Słupski ratusz ogłosił nowy przetarg na opracowanie nowego projektu dla hali sportowo-widowiskowej przy akwaparku Łukasz Capar
Słupsk ogłosił przetarg na opracowanie dokumentacji projektowej dla nowej hali widowiskowo-sportowej, którą chce budować w sąsiedztwie niedokończonych Trzech Fal. Na oferty wydział inwestycji ratusza czeka do 9 sierpnia.

To już drugie podejście urzędników do tematu. Wcześniejsze postępowanie wygrała firma z podwarszawskiego Nadarzyna. Ta sama, z której pracowni wyszły projekty niedokończonego słupskiego akwaparku. Przypomnijmy, że znaleziono w nich osiem sfałszowanych podpisów projektantów, w tym inżyniera, który w momencie, gdy doszło do podpisania dokumentów, już nie żył.

Nie to było jednak przyczyną unieważnienia poprzedniego przetargu i rozpisania kolejnego. Poszło o pieniądze. Konkretniej - ich brak. Montaż finansowy związany z budową nowej hali opiewał na 32 miliony złotych, z czego 10 milionów planowano pozyskać z programu LEMUR Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

Program ten stworzono z myślą o wsparciu inwestycji, których celem jest zmniejszenie zużycia energii czy ograniczenie lub uniknięcie emisji dwutlenku węgla z nowych budynków użyteczności publicznej. Właśnie zieloną halę budować chciał ratusz. Tymczasem NFOŚiG kilka tygodni temu podjął nagłą decyzję o zamknięciu naboru wniosków. Wówczas urząd zyskał pretekst do unieważnienia przetargu. Również czas. Widać to po opisie nowego zamówienia. O ile wcześniej „przewidywany termin oddania obiektu do użytkowania” oznaczał 2018 rok, to teraz 2018 lub 2019 r.

To nie jedyne zmiany. - Trochę odchudzamy sam obiekt - przyznaje Marek Biernacki, wiceprezydent Słupska. - Schodzimy w dół ze stałą liczbą miejsc z 3 tysięcy do 2,5 tysiąca, czyli do granicy akceptowalnej przez związek koszykówki czy piłki siatkowej.

LEMUR-a zastąpić ma niskooprocentowany fundusz pożyczkowy Jessica. Z tego źródła miasto będzie chciało pozyskać najpewniej 10 mln zł. Kolejne 12 mln to dofinansowanie z Ministerstwa Sportu. Natomiast brakujące 10 mln zł to wkład własny miasta, z czego 6-7 mln ma wrócić do budżetu przy okazji zwrotu VAT-u.

Władze miasta przyznają jednak, że hala może być tańsza, bowiem inne stawia się przed nią wymagania w zakresie energetycznym. To efekt zawieszenia programu LEMUR-a. Inna ma być też technologia wykonania. Hala w dalszym ciągu ma mieć czterostronną trybunę, ale funkcje wspólne dla obu obiektów, czyli hali i parku wodnego, jak pokoje administracji, pomieszczenia pracowników obsługi technicznej, siłownia, sauna, fitness, gastronomia czy sala konferencyjna, zostaną zlokalizowane w bryle Trzech Fal.

Zobacz wideo: Ugoda z Termochemem podpisana

Przeczytaj także:

gp24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wideo
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza