Andrzej Kuchar, większościowy udziałowiec Lechii Gdańsk, spotkał się kilka razy z przedstawicielami bytowskiej spółki Drutex. Do pierwszego spotkania doszło niecały miesiąc temu. Później było kolejne - mniej oficjalne. Na wszystkich rozmawiano o zaangażowaniu się finansowym bytowskiego producenta okien w gdański klub.
- Takie spotkania miały miejsce. Pierwsze odbyło się z inicjatywy Andrzeja Kuchara. Rozmawialiśmy o różnych scenariuszach, włącznie z kupnem jego udziałów. W grę wchodzi też inne zaangażowanie naszej spółki w gdański klub - oznajmia Rafał Gierszewski, jeden z dyrektorów w Druteksie. Dodaje, że o rozmowach nie informowano, bo prosił o to Andrzej Kuchar.
- W listopadzie mają odbyć się kolejne spotkania. O dalszych szczegółach nie będą już mówił - oznajmia Gierszewski.
Rafał Gierszewski zapewnia, że ewentualne finansowe zaangażowanie się w Lechię Gdańsk nie będzie miało negatywnych następstw dla Bytovii Bytów. Drutex nadal będzie utrzymywał drużynę, chyba że bytowski ratusz nie znajdzie pieniędzy na dokończenie rozbudowy stadionu.
- To jest jedyne zagrożenie dla Bytovii. Jeśli w gminnym budżecie na 2012 rok nie znajdą się pieniądze na stadion, to wtedy drużyna nie będzie miała gdzie grać i wtedy wycofamy się ze sponsorowania - zapowiada Gierszewski.
Wracając do Lechii Gdańsk, nie udało nam się skontaktować z Andrzejem Kucharem. Rozmawialiśmy z Błażejem Jenkiem, dyrektorem klubu Lechia Gdańsk.
- Wszystko, co mamy do powiedzenia na temat sprzedaży klubu, zawarte jest w oświadczeniu, które opublikowaliśmy w naszym serwisie - mówi Jenek (oświadczenie pojawiło się wczoraj po godzinie 13).
Oświadczenie zarządu Lechii Gdańsk jest krótkie i napisane po konsultacjach z Andrzejem Kucharem: "Wobec pojawiających się w mediach niepotwierdzonych plotek o rzekomych planach sprzedaży udziałów w klubie Lechia Gdańsk przez pana Andrzeja Kuchara pragniemy poinformować, że spekulacje te nie mają pokrycia w rzeczywistości. Jednocześnie przypominamy, że Lechia Gdańsk nie jest zwykłą firmą, którą sprzedaje się czy kupuje "jak na bazarze", ale jest dobrem wspólnym całego środowiska Pomorza. Prosimy zatem o niepowielanie w niezrozumiałym dla nas celu niesprawdzonych informacji".
To nieco dziwne oświadczenie, zważywszy na informacje przekazane przez Rafała Gierszewskiego z Druteksu.
- To oświadczenie na uspokojenie emocji. Jakieś rozmowy pewnie jeszcze będą - komentują osoby zorientowane w piłkarskim trójmiejskim światku.
Dla Druteksu sponsorowanie Lechii Gdańsk byłoby dobrą promocją. Poza tym byłaby możliwość ścisłej współpracy gdańskiej drużyny z bytowskim klubem, co nie jest bez znaczenia dla Bytovii.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?