Mecz ten to także derby Kaszubszczyzny.
- Cartusię znam doskonale i wiem o ich słabych i mocnych stronach. Niezwykle groźni są jej napastnicy. Kartuzy wzmocniły się Krzysztofem Rusinkiem, który jeszcze jesienią grał w drugoligowej Chojniczance Chojnice. Moi obrońcy muszą uważać na doświadczonego snajpera Piotra Zagórskiego. Tabela nie kłamie, Cartusia jest trzecia i może jeszcze sporo namieszać w czołówce. Jeszcze raz podkreślam, że rywal z Kartuz jest bardzo groźny - wypowiadał się przed meczem Waldemar Walkusz.
Jak się okazało Bytovia poradziła sobie z gośćmi i wygrała ten mecz 4:1. Mecz zakończył się poza regulaminowym czasie, sędzia doliczył kilka minut.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?