Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dwustu ton nabrzeże w Ustce nie wytrzyma. Kuter nadal na dnie [ZDJĘCIA]

Bogumiła Rzeczkowska
Bogumiła Rzeczkowska
Nie powiodła się kolejna próba podniesienia kutra, który osiadł na dnie usteckiego portu. Nurkowie zbadali jednostkę.

Do zatonięcia jednostki doszło w połowie października w czasie szalejącego sztormu. Kadłub 15-metrowego drewnianego kutra "Argo", stacjonującego w Basenie Budowlanym usteckiego portu obijał się podwodną częścią o nabrzeże, został rozszczelniony i osiadł na dnie.

Jednostka stała na cumach, a armator sprowadził dźwigi. Po pierwszej nieudanej próbie podniesienia kutra niedawno przystąpiono do drugiej, gdy sprowadzono większy dźwig. Ale i ten nie dał rady.
- W tej sytuacji ekipa nurków z Gdańska zeszła na dno, przebadała jednostkę i oceniła sytuację – mówi bosman portu Tomasz Lisiński. - Teraz zostanie podjęta decyzja, czy woda zostanie wypompowana i jednostkę podniesie większy dźwig, czy kuter zostanie rozebrany.

Bosman dodaje, że kuter z wodą może ważyć około 70 ton, a razem z dźwigiem ciężar może dochodzić do 200 ton.
- Nabrzeże ma swoją nośność i jest ryzyko, że tego nie wytrzyma – mówi Tomasz Lisiński. - Należy więc dokładnie przeanalizować szczegóły akcji.

Na szczęście, nie doszło do zanieczyszczenia środowiska, bo jednostka nie posiada własnego napędu. Kuter był w trakcie remontu, po którym miał stać się pływającą restauracją w Mrzeżynie. W Ustce stacjonował od kilku lat.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza