Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dyrektor Wild podzielił SP nr 9 w Słupsku

Zbigniew Marecki
Szkoła Podstawowa nr 9 w Słupsku.
Szkoła Podstawowa nr 9 w Słupsku. Kamil Nagórek
Prezydent Słupska jeszcze nie zdecydował, kto od 1 września będzie szefem Szkoły Podstawowej nr 9.

Tymczasem w sprawie konkursu na dyrektora podzielili się nauczyciele i miejscy radni.
W ubiegłym tygodniu napisaliśmy w "Głosie", że po porażce Jana Wilda, dyrektora SP nr 9/b>, w konkursie na dyrektora tej placówki zaczęto w niej zbierać podpisy pod listem poparcia, który z przeszło stu podpisami rodziców i nauczycieli trafił do ratusza. Bogumiła Zlot-Sobierajska, wiceprzewodnicząca Rady Rodziców, ujawniła kulisy dyrektorskiego konkursu, sugerując, że Paweł Dajer, kontrkandydat Wilda, był preferowany przy ocenianiu kandydatur.
To nie jedyny list, który dotarł do ratusza w tej sprawie. Drugi ujawnił Zdzisław Sołowin,
przewodniczący Rady Miejskiej w Słupsku. Czytamy w nim, że anonimowi nauczyciele szkoły zwracają się z prośbą o pomoc, bo wywierany jest na nich nacisk.
"Zaufany pana dyrektora Jana Wilda chodził po szkole w trakcie zajęć lekcyjnych i przerw i wymuszał podpisy pod poparciem dla pana Jana Wilda. Tym samym za przyzwoleniem dyrekcji szkoły nie wykonywał swoich obowiązków służbowych. Odbyła się też nagonka na pana Pawła Dajera. W negatywny sposób mówiono: o zwolnieniach nauczycieli, które ma zamiar rzekomo przeprowadzić, o przeniesieniu filii szpitalnej do SP nr 5, o braku wiedzy i umiejętności. Wszystko działo się za przyzwoleniem i zgodą pełniącego funkcję dyrektora Jana Wilda" - piszą nauczyciele.
Czy anonimowy list może mieć w sprawie jakiekolwiek znaczenie?
- To nie jest anonimowy list. Otrzymałem go od konkretnej nauczycielki, z którą rozmawiałem. Jego autorzy nie podpisali się, bo boją się represji. Przekażę ten list do wiadomości Komisji Oświaty. On świadczy o tym, że nastroje i opinie w szkole są zróżnicowane, a nie tylko po stronie obecnego dyrektora - mówi Zdzisław Sołowin, przewodniczący Rady Miejskiej.
O komentarz do listu poprosiliśmy też Jana Wilda.
- Pan dyrektor nie zna tego listu, więc go nie będzie komentował - usłyszeliśmy w sekretariacie szkoły.
Nieoficjalnie od wielu radnych można natomiast usłyszeć, że dobrze się stało, że były oficer SB przegrał konkurs na dyrektora SP nr 9 i że zastąpi go człowiek związany z Solidarnością.
- Wiem, że po zmianie ustroju pan Wild się zmienił, ale starsi działacze Solidarności dobrze pamiętają, że w czasach PRL zajmował się inwigilacją dziennikarzy i Kościoła. Taki człowiek w dzisiejszych czasach nie powinien kierować placówką publiczną, tym bardziej że przegrał konkurs na dyrektora - uważa mecenas Anna Bogucka-Skowrońska, radna miejska (PO). Jak się dowiedzieliśmy, prezydent Słupska Maciej Kobyliński ma już na biurku dokumenty z wynikami konkursów.
- Przegląda je i może nominacje podpisać w każdej chwili - poinformował nas wczoraj Mariusz Smoliński, rzecznik prasowy prezydenta Słupska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza