Dyskryminacja w słupskim ratuszu? Szukają pracownika

Podinspektor do spraw komunikacji społecznej to nowy wakat, na który urząd miejski właśnie ogłosił nabór. Ratusz szuka dodatkowej osoby, która wspomogłaby istniejące już dwuosobowe biuro prasowe.

W ogłoszeniu czytamy, że szanse mają humaniści, najlepiej ci władający językiem angielskim, niemieckim lub rosyjskim. Preferowane są osoby po socjologii, filologii polskiej i politologii, które obok komunikatywności, kreatywności, umiejętności argumentowania powinny wykazać się odpornością na stres i kulturą osobistą.
Jednak obok wymagań przyszły pracodawca precyzuje też konkretne przeciwwskazania. Jak się okazuje, kandydatów dyskwalifikują przewlekłe choroby skóry rąk i twarzy, wady wymowy i ograniczona sprawność narządu wzroku niedająca się skorygować okularami.

Skąd takie obostrzenia?

- Jednym z zadań podinspektora ds. komunikacji społecznej będzie udzielanie informacji dla radia i telewizji, wady wymowy mogą spowodować trudności w realizacji tego zadania i pogorszyć jakość świadczonej pracy - mówi Dawid Zielkowski, rzecznik prezydenta miasta. - Zapis o wadzie wzroku nie dającej się skorygować okularami odnosi się do pracy przy komputerze i redagowaniu tekstów. Praca w urzędzie wiąże się też ze stałym kontaktem z dokumentami, na których przenoszony jest kurz. Długotrwały kontakt z potencjalnymi alergenami może spowodować u alergików nasilenie dolegliwości, a u osób chorych na inne schorzenia dermatologiczne pogłębienie choroby, czego pragnęlibyśmy uniknąć.

- To lekarz, a nie pracodawca może zakwestionować, czy ktoś nadaje się na konkretne stanowisko, czy nie - zauważa z kolei Roman Gierojć, kierownik Państwowej Inspekcji Pracy w Słupsku.

- Takie obostrzenia nie powinny mieć miejsca, bo to powoduje nierówne traktowanie w zatrudnieniu. Nie można odmówić komuś pracy ze względu na wadę, nawet jeśli ma pełnić eksponowane stanowisko. W mojej ocenie nie jest to zgodne z przepisami.

Dla Lesława Nawackiego, dyrektora zespołu prawa pracy i zabezpieczenia społecznego u rzecznika praw obywatelskich, w ogłoszeniu znajdują się treści, które mogą być uznane za dyskryminujące.