Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dzięki stażystom nie ma kolejek

Teresa Grosman [email protected] tel.059 834 50 24
Anna Paukau czuje, że w tej pracy jest naprawdę potrzebna.
Anna Paukau czuje, że w tej pracy jest naprawdę potrzebna.
Sympatycznie, fachowo i szybko obsługiwani są petenci Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. Nie ma kolejek, które były ich zmorą rok temu o tej porze. A to dlatego, że do pomocy zatrudniono czterech absolwentów szkół średnich.

Młodzi ludzie: Anna Paukau, Patrycja Retelewska, Grzegorz Nęca i Agnieszka Theus zostali zatrudnieni w dziale świadczeń rodzinnych. Dwoje z nich zdało maturę w tym roku, dwoje to absolwenci szkół średnich z lat poprzednich. Do MOPS-u skierował ich na staż Powiatowy Urząd Pracy.
- To był bardzo dobry pomysł - ocenia Ewa Osińska, dyrektor MOPS-u. - Stażyści bardzo pomogli nam w rozwiązaniu problemu ogromnych kolejek, które tworzyły się zawsze od lipca w związku z przyznawaniem świadczeń rodzinnych. W tym roku mogło być z tym jeszcze gorzej, bo zmieniły się przepisy związane z przyznawaniem zasiłków. Dodatkowo przejmujemy ludzi, którzy dotąd pobierali świadczenia w zakładach pracy. Dzięki zatrudnieniu stażystów udaje się jednak pracę przy zasiłkach wykonywać na bieżąco.
Rzeczywiście, w człuchowskim MOPS-ie nie trzeba już długo czekać po druki zasiłków. Także składanie wniosków odbywa się wyjątkowo szybko. Pomaga i to, że dział świadczeń rodzinnych czynny jest od 1 lipca codziennie aż przez 10 godzin.
- Ludzi przychodzi tak dużo, że nasi stażyści mają co robić okrągły dzień - stwierdza Osińska. - Najważniejsza w naszej pracy jest znajomość aktualnych przepisów - dodaje Jolanta Kwaśniak, kierownik działu.
- Wszyscy stażyści przeszli wstępne przeszkolenie. Pomagają wydawać klientom druki, wypełniać je, informują o zmianach w przepisach, adresują koperty, porządkują akta. Chcą pracować, są bardzo aktywni.
- Pani, która wydaje wnioski, wszystko mi wyjaśniła - chwali stażystkę młoda kobieta z dzieckiem. - Wiem, co mam dołączyć do wniosku i do kiedy go złożyć. Długo nie czekałam, a już się bałam, zanim tu przyszłam, że będzie tak jak rok temu. Spodziewałam się stania kilka godzin w kolejce. Cieszę się, że jak wrócę z kompletem dokumentów, też załatwię sprawę szybko.
Stażyści również chwalą sobie pracę. - Studiuję zaocznie biologię - mówi Anna Paukau. - Jestem już na trzecim roku. Najchętniej pracowałabym w laboratorium, ale tutaj też czuję się dobrze. Atmosfera jest bardzo miła, jesteśmy częścią zespołu. Ludzi przychodzi bardzo dużo, ale dzięki dobrej organizacji pracy klienci są zadowoleni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza