Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dzień Sądu: Pudzianowski vs Esch i Saleta vs Najman

Paweł Sikorski
18 września oczy wszystkich sympatyków sportów walki w Polsce skupione będą na łódzką Atlas Arenę. Kilkanaście tysięcy widzów dopingować będzie Pudzianowskiego w walce z Eschem, Saletę czy Najmana.

Czternaste KSW

Organizatorzy czternastych Konfrontacji Sztuk Walki stanęli na wysokości zadania. Impreza sygnowana jako Dzień Sądu będzie miała iście gwiazdorską obsadę. W turnieju w wadze lekkiej wystąpi ośmiu zawodników.

Tradycyjnie pierwsze cztery walki to ¼ finału (pary Polak vs zawodnik z zagranicy). Jako pierwsi na ringu pojawią się Michał Mankiewicz oraz Paul Reed. Dla Polaka będzie to piąta walka w formule MMA. Nasz rodak do tej pory z każdej wychodził jako zwycięzca. Szkot jest zawodnikiem bardziej doświadczonym, jednak nie święcił wielu triumfów w Mixed Martial Arts. Ostatnie walki Reeda kończyły się dla niego porażką przez nokaut.

W pozostałych pojedynkach rękawice skrzyżują Maciej Górski i Kazuki Tokudome (zawodnik federacji Sengoku, bilans 5-1-1), Borys Mańkowski i czołowy europejski zawodnik wagi lekkiej Niko Puhakka (bilans 18-10) oraz Artur Sowiński i Danny Van Bergen.

Pudzianowski vs Najman. Walka skończyła się w 44 sekundzie (zobacz zdjęcia)

Holender jako ostatni dołączył do grona zawodników turniejowych ze względu na kontuzję Szweda Eklunda. Będzie to jego powrót do Polski po dwóch latach, kiedy to w 2008 roku walczył z Maciejem Górskim. Polak wygrał po 72 sekundach walki.

Poniżej o extra fights czternastego KSW.

Extra fights: Saleta vs Najman, Pudzian kontra Eric "Butterbean" Esch

Po walkach turniejowych na kibiców czekają aż cztery extra fighty. W ringu zmierzą się w finale turnieju w wadze lekkociężkiej do 93kg Tabera i Błachowicz, a pojedynek w wadze średniej do 84kg stoczą Kułak i Dowda.

Kibiców najbardziej zelektryzują jednak dwie ostatnie walki.

Pierwsza z nich to pojedynek, który ma być "wyrównaniem porachunków z przed lat" czyli Przemysław Saleta kontra Marcin Najman. Emerytowany bokser oraz pierwsza ofiara Mariusza Pudzianowskiego w MMA - czy taki pojedynek ma sens?

Jak przyznaje sam Najman, być może będzie to jego ostatni występ na KSW. Jeśli zostanie pokonany przez Saletę, odwiesza rękawice na kołku i chce uczestniczyć w sportach walki jako trener lub działacz.

Mariusz Pudzianowski vs. Tim Sylvia. Porażka Pudziana

Warto dodać, że Marcin nie bierze za walkę z Saletą żadnych pieniędzy - cała gaża przeznaczona dla niego zostanie przekazana na leczenie i rehabilitacje ciężko chorego chłopca z Częstochowy.

Ostatnia walka wieczoru to powrót na ring polskiego Dominatora - Mariusza "Pudziana" Pudzianowskiego. Polak bardzo chce zrehabilitować się za majową porażkę z Timem Sylvią w USA.

Zadania ambitne, jednak trudne do wykonania. Naprzeciwko Pudzianowskiego stanie bowiem legenda najbardziej prestiżowej federacji MMA na świecie - Eric "Butterbean" Esch (UFC).

Ważącego ponad 160 kg Amerykanina nie będzie łatwo powalić na deski. Mariusz Pudzianowski zrobił jednak wszystko, aby w ringu pokazać klasę. Trening tlenowy i kondycyjny, liczne sparingi oraz nowa, lepsza technika - to tylko niektóre elementy, nad którymi tak ciężko pracował Pudzian. Nie zmienia się tylko taktyka - wygrać!

Czy w sobotni wieczór będziemy świadkami trzymających do końca w napięciu walk? Liczymy na piękne widowisko w Atlas Arenie w Łodzi oraz na żywo w telewizji Polsat.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza