Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Energa Czarni Słupsk przegrali z Basketem Poznań 73:84 (opis, zdjęcia, wideo)

Rafał Szymański
Czarni przegrali mecz chociaż Basket wcale nie grał lepiej.
Czarni przegrali mecz chociaż Basket wcale nie grał lepiej. Fot. Łukasz Capar
Drugi raz z rzędu przegrali w lidze koszykarze Energi Czarnych Słupsk. W Poznaniu z Basketem 73:84. Po raz drugi można było porażkę przekuć w odpowiednim momencie w zwycięstwo, ale słupszczanie nie potrafili.
Zdjecia z meczu Czarnych w Poznaniu.

Basket - Czarni

Mecz nie układał się po myśli słupszczan od początku. Może grali trochę szybciej, mieli więcej sił w porównaniu z poprzednim spotkaniem w Sopocie, ale myśli w tym nie było za dużo.

A szkoda, bo po raz kolejny Energa Czarni trafiła na zespół, który aż prosił się o porażkę. Poznaniacy pod wodzą Eugeniusza Kijewskiego są podobnie jak w poprzednim sezonie średnim teamem. Niestety, po raz drugi słupszczanie nie potrafili wykorzystać słabości rywala, samemu okazując się zespołem tylko z nazwy. Po raz kolejny traciliśmy piłki w ważnych akcjach pod koszem, szczególnie wtedy, gdy potrzebowaliśmy punktów w samej końcówce spotkania.

Gdy długo utrzymywało się prowadzenie Basketu 2-3 punktami i potrafiliśmy w obronie zmusić poznaniaków do błędu, w ataku okazywaliśmy się pokraczni do bólu. Raziły błędy Clarka, raziły niepotrzebne podania do graczy, którzy wcale nie znajdowali się na lepszych pozycjach.

Raziły akcje nieprzemyślane, pchanie się na siłę pod kosz na wyższych rywali. Poruszało, gdy Dawid Przybyszewski nie robił użytku ze swojego wzrostu, a rywale zabierali mu piłki sprzed nosa. Irytowały akcje Harrisa, raz rzuty oddawane zupełnie bez przygotowania, dwa głupie faule w ofensywie.

Znów festiwal nieskuteczności przyszedł wtedy, gdy ważyły się losy spotkania między 35. a 39. minutą. Basket grał proste zagrywki, kończone przede wszystkim odrzutem na obwód, w jednej z nich w newralgicznym momencie decydującą o losach meczu trójkę rzucił młody Adam Waczyński. Dzisiaj kończy 20 lat, a zachował się jak profesor. W Czarnych trener Miglinieks tak rotował składem, że często na parkiecie pojawiało się trzech nowych graczy, ale np. gdy potrzebowaliśmy zbiórek Danielsa, siedział na ławce.

Po raz kolejny niezauważenie przeszedł występ Djapy. Joyce miał w pomeczowych statystykach 7 asyst, ale co z tego, jak trudno powiedzieć, by kreował grę i styl tego zespołu. Czarni grają tak, jak ułoży im się sytuacja, tak jakby nie panował nad tym trener.

Słupski zespół wchodzi w sezon rozsypany, słabo przygotowany i co najgorsze trudno znaleźć chociaż jeden optymistyczny akcent.

- Graliśmy lepiej w ataku, wiele trenowanych akcji nam wyszło. Widać, że jeszcze potrzebujemy czasu na treningach, a Daniels i Harris powinni bardziej zgrać się z zespołem. Jestem przekonany, że będziemy wygrywać, bo na treningach wiele nam wychodzi - tłumaczył się Igors Miglinieks.

W smutnej hali w Poznaniu, gdy na mecz przychodzi bardzo mało ludzi, jedynym wesołym akcentem był fakt, że kibice ze Słupska (około 50-60 osób) potrafili przekrzyczeć miejscowych fanów, wśród których był nawet piłkarz Piotr Reiss, były zawodnik miejscowego Lecha.

- Nie mieliśmy własnej hali, dlatego przegraliśmy - mówił po meczu Miglinieks. Dziwne, bo doping słupszczan był w Poznaniu. I przez większość meczu bardzo słyszalny.

PBG Basket - Energa Czarni 84:73 (20:16, 17:17, 18:18, 29:22).

PBG Basket: Radke 7 (1), Białek 15 (1), Graves 10 (2), Duvnjak 10, Cirić 12 (2), Kliajević 9, Szawarski 5 (1), Waczyński 14 (1), Cipriano 2.

Energa Czarni: Żurawski 9, Clark 13 (1), Djapa 0, Joyce 3, Sroka 6, Sulowski 2, Przybyszewski 12 (1), Harris 2, Daniels 14, Cesnauskis 12 (2).

Inne wyniki II kolejki PLK: Stal Stalowa Wola - Asseco Prokom Gdynia 66:92, PGE Turów Zgorzelec - Polonia Warszawa 98:62, Znicz Jarosław - Polonia Warszawa 69:57, Kotwica Kołobrzeg - Sportino Inowrocław 85:76, Anwil Włocławek - Trefl Sopot 81:72, Polpharma Starogard Gdański - AZS Koszalin 65:76.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza