Mr. Homework, bo tak nazywano Ireneusza G. w szkołach, w których uczył, wpadł w ręce policji w 2004 roku, kiedy rodzice licealistów przypadkowo odkryli, że dostarczył on fałszywy dyplom ukończenia studiów. Taka sama fałszywka znajdowała się też w Zespole Szkół Ekonomiczno-Rolniczych.
Jako nauczyciel przepracował w szkołach dwa lata. Prokuratura oskarżyła mężczyznę o sfałszowanie dokumentów i wyłudzenie wynagrodzenia. W przypadku ogólniaka było to prawie 40 tysięcy złotych, a w przypadku ekonoma - 23 tysiące złotych. Do tego dochodzą odsetki. Kolejny zarzut dotyczył wyłudzenia od uczniów ponad trzech tysięcy złotych na książki.
Choć akt oskarżenia trafił do sądu w 2004 roku, to proces nie odbył się, ponieważ Ireneusz G. zniknął. Okazało się, że wyjechał do Irlandii. Jesienią ub.r. przypadkowo odnaleziono go na portalu nasza klasa. Fałszywy anglista zdecydował się przyjechać do kraju i sam zaproponował dla siebie wymiar kary. Zaakceptowała go prokuratura, a teraz sąd.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
