Wtedy pomyślała o food trucku, czyli o oferowaniu klientom świeżych burgerów smażonych w kuchni urządzonej wewnątrz samochodu. Nie ukrywa, że w realizacji tego pomysłu, który przyjął się już w wielu miastach w kraju i na świecie, pomogała jej dotacja na rozpoczęcie działalności gospodarczej.
Razem z chłopakiem przystosowała do tej funkcji stary samochód. Swój food struck nazwa"I po byku ". - W sobotę, 10 października, o godz. 11 przy ul. Nowobramskiej zaprezentujemy się mieszkańcom Słupska. Burgery będziemy smażyć do wyczerpania zapasu mięsa, które kupujemy w bardzo dobrej hurtowni - mówi pani Ewelina.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?