Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fryderyk Chopin: Remont żaglowca kosztował pół miliona funtów

Piotr Jasina [email protected] 91 481 33 34 Fot. Piotr Jasina
Żaglowiec przy Wałach Chrobrego. Uświetnił przyjęcie przywództwa w Unii i Dni Odry.
Żaglowiec przy Wałach Chrobrego. Uświetnił przyjęcie przywództwa w Unii i Dni Odry.
Macierzystym portem żaglowca zostanie Szczecin - zapewnił Piotr Kulczycki, jego nowy właściciel.

 Prezes firmy 3Oceans przypomniał, że żaglowiec udało się zwolnić z aresztu dzięki poręczeniu, jakie armator poczynił w porcie Falmouth.

Kpt. Andrej Mendygrał, dowodzący obecnie żaglowcem, zapewnił że jednostka jest gotowa do rejsów. Została wyremontowana. Wymaga jedynie drobnych napraw i malowania części kadłuba.

Nowy armator prowadzi rozmowy z kpt. Krzysztofem Baranowskim, szefem Szkoły pod Żaglami, który zawiadywał jednostką w momencie katastrofy u wybrzeży Anglii. Jeśli poprzedni i obecny armator dogadają się, uczestnicy feralnego na Karaiby, przerwanego w październiku ub.r. - będą mogli go dokończyć.

Dokończą rejs

- Raczej nie uda się to w tym roku - przyznał Baranowski. - Nauczeni doświadczeniem, będziemy unikać okresów sztormowych, późnojesiennych.

Piotr Kulczycki był bardziej optymistyczny. Nie wykluczył jesieni tego roku.

- Nie było możliwości, by jednostkę na Wały Chrobrego wprowadziła załoga i uczestnicy rejsu, którzy byli na żaglowcu w momencie złamania masztów, bo się teraz rozjechali - wyjaśnił armator.

Rozgłos popłaca

 Dodał, że rozgłos medialny związany z uszkodzeniem jednostki wywołał spore zainteresowanie.

- W tej chwili mamy już obłożenie do końca roku - przyznał Kulczycki.

 Natomiast szef Szkoły pod Żaglami powiedział, że przymierza się do budowy nowego żaglowca szkoleniowego. W najbliższym czasie ma otrzymać wstępny projekt od nowozelandzkiego projektanta.

 Kpt. Ziemowit Barański, który dowodził żaglowcem w rejsie na karaiby, przyznał że był moment zagrożenia, dlatego wykonał taki manewr by maszty spadły na wodę, nie zaś na pokład.

W najbliższym czasie żaglowiec uda się w rej na norweskie fiordy, potem będą rejsy Bałtyckie.

Miesiące w brytyjskim porcie były dla załogi mordęgą. Kapitan napisał nawet piosenkę szantową na ten temat, którą w rytmach szanty wszyscy śpiewali. Zobacz: www.gs24.pl/wideo.

 

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza