Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gardna Wielka zaprasza turystów

Marcin Barnowski
Gardna Wielka to stara słowińska wieś rybacka. Rybackie łodzie do dziś można spotkać nad brzegiem jeziora Gardno.
Gardna Wielka to stara słowińska wieś rybacka. Rybackie łodzie do dziś można spotkać nad brzegiem jeziora Gardno. Marcin Kamiński
Duch księżniczki, diabeł, który założył się z księdzem - z tym na pewno zetkniecie się, odwiedzając Gardnę Wielką.

Do Gardny Wielkiej można się wybrać z materiałami na temat tej miejscowości, które są udostępnione w naszej regionalnej encyklopedii internetowej. W dodatku każdy może do nich dopisać swoje informacje. Gardna Wielka ma bardzo bogatą literaturę. Kilka lat temu ukazała się nawet książka w całości poświęcona tej wsi, autorstwa profesora Andrzeja Czarnika.

Literatura o magicznej wiosce rybackiej zaczęła powstawać już w połowie XIX wieku, kiedy na te tereny zaczęli się zapuszczać etnografowie badający resztki rodzimej słowiańskiej ludności Pomorza, potomków dawnych "Wendów", jak określali ich Niemcy. Przy okazji spisano wówczas wiele podań, opowiadanych przez miejscowych, m.in. o duchu księżniczki, dawnej mieszkanki zamku na Rowokole, która została zaklęta i w nocy podróżuje karetą po okolicy, szukając kogoś, kto by ją odczarował.

Dowodem na prawdziwość legendy o księdzu, który przyjął zakład z diabłem, przechwalającym się, że w ciągu jednej nocy zbuduje kamienny kościół, jest kamienna wyspa na jeziorze i Diabelski Kamień w Gardnie Wielkiej nad brzegiem jeziora. Ksiądz wygrał zakład, bo obudził koguta. Gdy ten zapiał, diabeł pomyślał, że to już ranek i rozrzucił kamienie.

Ale prawdziwe skarby znajdują się także w miejscowym kościele i w jego najbliższej okolicy. Tu można np. zobaczyć unikalny w skali całej Polski ołtarz z wyobrażeniem Jezusa ukrzyżowanego, ale jeszcze żyjącego, w ostatnich sekundach ziemskiego życia. To dzieło ekspresjonistycznego malarza z Kołobrzegu, pastora Paula Hinza, bohatera oddzielnego hasła w pomorskiej regiopedii.

Godny uwagi jest także obelisk upamiętniający tragiczną katastrofę łodzi rybackiej na Gardnie w dniu 18 lipca 1848 roku, podczas której zginęły 22 łódzkie harcerki. Monument odsłonięto w 2009 roku. A tuż obok niego do dziś przetrwał cokół poniemieckiego monumentu, poświęconego pamięci żołnierzy z miejscowej parafii, poległych w czasie I wojny światowej. Do dziś czytelne są ich nazwiska. Cokół poniemiecki uniknął zniszczenia prawdopodobnie tylko dlatego, że zaraz po wojnie stanęła na nim figura Matki Boskiej.

Co ciekawe, zachował się także unikalny witraż ukazujący niemieckiego żołnierza, konającego gdzieś na bitewnym polu i pocieszanego w tym tragicznym momencie przez Jezusa. Tego typu zabytki to unikat, nie tylko w skali regionu. Więcej informacji o turystycznych atrakcjach Pomorza www.pomorskie.regiopedia.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza