Gazociąg biegnie przez Koszalin

To gigantyczna inwestycja, która potrwa aż do października 2013 roku. Będzie kosztowała prawie miliard złotych. Przypomnijmy, pisaliśmy już, że inwestorem jest spółka Gaz-System, należąca do skarbu państwa. Rury kładzione są na trasie wytyczonej przez urzędników z Urzędu Wojewódzkiego.

W naszym regionie powiodą przez Rymań, Gościno, Sławoborze, Karlino, Biesiekierz, Koszalin, Sianów i Malechowo oraz Sławno i Postomino (tam już, informowaliśmy, rury zostały ułożone), a dalej przez Słupsk i aż do Gdańska.

Wszystkie gminy dostaną za to sporo pieniędzy - coroczny podatek od nieruchomości, wynoszący 2 procent od inwestycji, a właściciele gruntów odszkodowania. W Urzędzie Wojewódzkim powołana już nawet została specjalna grupa w tej sprawie. Należy dzwonić do Łucji Niewisiewicz, kierownika oddziału gospodarowania nieruchomościami skarbu państwa, tel. 91-43-03-671.

Trasę gazociągu widać dobrze w terenie. Jadąc drogą krajową nr 11 ze Szczecina do Gdańska potężne wykopy zauważymy po lewej stronie już w okolicach Karlina i Biesiekierza. W Koszalinie gładka, jakby wytyczona pod nową autostradę trasa, wiedzie tuż za stacją paliw koncernu Orlen przy ul. Morskiej.

Niestety, nie będziemy mogli jeździć tędy samochodami. - Rury zostaną wkopane na głębokość minimum 1,2 metra, a następnie zasypane - mówi Małgorzata Polkowska, z biura prasowego Gaz-System.

Gospodarze, właściciele terenów, przez które wiedzie trasa nowego gazociągu, pytają na jakie odszkodowania mogą liczyć. I kiedy będą wypłacane? - Wojewoda powoła rzeczoznawcę majątkowego, który wyceni szkody. Zostanie spisany protokół i na tej podstawie zostaną wypłacone pieniądze - odpowiada nasza rozmówczyni.