Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gessler vs. Wawrowski. Wizja procesowa w Dolinie Charlotty

Bogumiła Rzeczkowska
Magda Gessler w słupskim sądzie.
Magda Gessler w słupskim sądzie. Krzysztof Piotrkowski
W poniedziałek odbyła się kolejna niejawna rozprawa Magda Gessler kontra Mirosław Wawrowski. W środę wizja lokalna w Dolinie Charlotty.

Wciąż nie widać końca sporu sądowego, który jest wynikiem pobytu Magdy Gessler w Dolinie Charlotty. Gwiazda "Kuchennych rewolucji" w maju ubiegłego roku w Słupsku zmieniała pub "Wiking" w "Kurnik". Zatrzymała się w hotelu w Dolinie Charlotty. Nie była zadowolona z tej wizyty. Zarzuciła niekompetencję recepcjonistkom i menadżerowi. Żaliła się, że recepcja zaaresztowała jej bagaże.

Jednak hotelarze nie pozostawali dłużni. Twierdzili, że Magda Gessler ubliżała personelowi, odmówiła zapłacenia rachunku, domagała się odszkodowania za nieodpowiedni apartament czy konieczność zmiany pokoju. Wawrowskiego określiła jako "prowincjonalnego snoba", a w kontekście festiwali w Dolinie Charlotty miała powiedzieć o nim "sam jest chyba gwiazdą rocka". Po naszej publikacji temat obiegł prawie wszystkie media. I trafił do sądu.

Najpierw Wawrowski prywatnie oskarżył Gessler - o pomówienie, zniesławienie i znieważenie za pomocą środków masowego komunikowania oraz wulgarne wypowiedzi wobec niego i personelu.
Na początku procesu przed Wielkanocą zapowiadało się na ugodę. Gessler wręcz przyznała się Wawrowskiemu, że "chyba jakiś diabeł w nią wstąpił". Jednak później oskarżona celebrytka także zaczęła oskarżać i na jej - jako oskarżycielki prywatnej - życzenie rozprawa toczy się za zamkniętymi drzwiami. Wciąż są przesłuchiwani świadkowie.

Idą kolejne święta i na pojednanie się nie zanosi. - Pani Gessler myśli, że wszystko ujdzie jej płazem - mówi Mirosław Wawrowski. - Założyłem jej sprawę, bo nie miała racji.

W środę w hotelu odbędzie się procesowa wizja lokalna. Prawdopodobnie jednak także za zamkniętymi drzwiami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza