Chodzi o projekt „Teraz MY”, który będzie realizować Środowiskowy Dom Samopomocy w Przytocku, dla którego gmina Kępice jest organem nadrzędnym. Projekt otrzymał maksymalną liczbę punktów w konkursie ogłoszonym przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Z każdego województwa tylko trzy projekty przeszły selekcję do dalszej weryfikacji w Ministerstwie Rodziny i Polityki Społecznej. Kępice konkurowały z takimi ośrodkami, jak Warszawa, Gdańsk, Bydgoszcz czy Poznań.
Na realizację projektu gmina Kępice otrzyma z MRiPS prawie 70 tys. zł. Dzięki otrzymanemu wsparciu podopieczni ŚDS wezmą udział w szeregu zajęć w nowych pracowniach. Na przykład na zajęciach pod nazwą „Po prostu tańcz” nauczą się tańczyć, a w pracowni „Wyginam śmiało ciało” prowadzona będzie gimnastyka z elementami samoobrony - capoeira, czyli brazylijskie jiu jitsu. Będzie też nauka jazdy na rowerze, a także wyjazd do Trójmiasta na mecze piłki siatkowej oraz zwiedzanie stadionu Ergo Arena.
Ponadto zaplanowano naukę radzenia sobie w przestrzeni publicznej - rozpoznawania miejsc, do których należy dotrzeć, znaków, drogowskazów, naukę śmiałości w pytaniu o drogę obcych osób, czytania rozkładów jazdy, kupowania biletów, jazdy komunikacją miejską. Będzie również wyjście do sklepu w celu zakupu ubrania.
Autorką projektu jest Marzena Piszko-Bojaryn, pełnomocnik burmistrza Kępic ds. osób niepełnosprawnych.
- Istotą naszego projektu jest integracja podopiecznych ŚDS ze środowiskiem lokalnym. Chodzi o to, aby uczestnicy zajęć wyszli na zewnątrz, do ludzi, łamiąc stereotyp osoby niepełnosprawnej jako słabej i niezaradnej - mówi Marzena Piszko-Bojaryn. - Projekt ma świadczyć też o tym, iż mimo sytuacji, w jakiej znajdują się osoby niepełnosprawne, mają one swoje pasje, hobby, potrafią rywalizować i rozwijać zainteresowania. Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że udało nam się zdobyć to dofinansowanie.
Radości nie ukrywa również Tomasz Zagrajek, kierownik ŚDS w Przytocku.
- Ten projekt zakłada również naukę gotowania pod hasłem „Kuchenne rewolucje”, podczas których podopieczni poznają kuchnię regionalną z elementami carvingu, zasady nakrywania do stołu - dodaje Tomasz Zagrajek. - Ciekawym pomysłem jest także wykorzystanie hortiterapii, czyli terapii ogrodniczej, a konkretnie utworzenie ogrodu warzywnego przy naszej placówce, z którego będziemy czerpać produkty do przygotowywanych potraw.
Zaplanowano także zajęcia artystyczne „Kolory życia”, czyli naukę fotografowania w plenerze. Projekt rusza już w maju i potrwa do grudnia 2017.
ZOBACZ TAKŻE: Słupska fundacja Nadzieja uratowana
Czytaj także na GP24Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?