Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gmina Słupsk. Zadłużeniepod stałą kontrolą

Redakcja
Gmina Słupsk ma spore długi. Stanowią już 34 procent w stosunku do rocznych dochodów samorządu, które w tym roku mają przekroczyć 54,7 miliona złotych.

Mariusz Chmiel uspokaja: bez nich nie byłoby inwestycji.

– Zadłużenie jest już spore, ale świadomie w nie weszliśmy, abyśmy mogli zrobić skok inwestycyjny. Z naszych własnych dochodów na inwestycje możemy wydać rocznie około 20 milionów złotych. Przy takich możliwościach sami nie bylibyśmy w stanie zbudować parku wodnego za niespełna 30 milionów złotych, zrobić termomodernizacji Jezierzyc i wznieść tam centrum biomasy za około 10 milionów złotych, a także dokładać do programu kanalizacyjnego 2,5 do 3 milionów złotych rocznie – wylicza wójt Mariusz Chmiel.

Jednak jego zdaniem wszystko jest pod kontrolą. Gdyby przez jeden rok zrezygnować z inwestycji gminnych, to dług by zniknął. Takie rozwiązanie jednak nie wchodzi w grę, ale za to w tym roku o połowę ograniczono wydatki inwestycyjne. W ubiegłym roku na ten cel przeznaczono blisko 60 procent budżetu, a w tym roku już tylko niewiele ponad 33 procent.

– Mimo to starczy pieniędzy na uzbrojenie terenów w Krępie i Bydlinie oraz Słupskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej w Redzikowie. Na ten cel przeznaczymy ponad 2 miliony złotych. Wydamy także około 9 milionów na kontynuację budowy dróg gminnych, powiatowych i wojewódzkich. W sumie przewidujemy 39 różnych prac drogowych. Poza tym za 800 tysięcy złotych budujemy świetlicę w Redęcinie. Będzie też kolejne 300 tysięcy na oświetlenie naszych miejscowości – zapowiada wójt Chmiel.

(maz)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gp24.pl Głos Pomorza