Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gmina Ustka. Trwa spór, czy płacić za wodę

Zbigniew Mareki
Zdjęcie poglądowe.
Zdjęcie poglądowe. Pixabay.com
Anna Sobczuk-Jodłowska, wójt gminy Ustka, radzi mieszkańcom gminy płacić najnowsze faktury za wodę i ścieki, choć Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gdańsku twierdzi, że nie ma żadnego uzasadnienia dla wprowadzenia nowych taryf za zużycie wody i odprowadzenie ścieków w gminie Ustka.

Przypomnijmy: 12 lipca br. Zakład Usług Wodnych w Słupsku, który zarządza wodociągami w gminie Ustka, wprowadził drastyczne podwyżki taryf dla osób fizycznych, które tam pobierają wodę i odprowadzają ścieki. Jak już pisaliśmy wcześniej, Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gdańsku jako państwowy regulator taryf uznał, że podwyżka została wdrożona niezgodnie z prawem, bo nie uzyskała zgody regulatora. ZUW nie zgadza się z tą interpretacją i nie wyklucza, że pójdzie do sądu.

- Otrzymałam niedawno nową fakturę, która jest przeszło trzykrotnie wyższa od poprzedniej. Zastanawiam się, czy muszę ją płacić, skoro trwa spór prawny między ZUW a państwowym regulatorem - mówi jedna z naszych czytelniczek.

Wójt Anna SobczukJaodłowska twierdzi, że fakturę trzeba zapłacić, choć to nie znaczy, że w przyszłości nie można będzie zgłosić własnych roszczeń. Poza tym poinformowała nas, że 13 listopada wybiera się do Gdańska na rozmowy z dyrektorem Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej, od którego oczekuje ostatecznego rozstrzygnięcia w sprawie nowej taryfy wodno-kanalizacyjnej dla gminy Ustka.

- Spór między instytucją państwową a firmą zarządzającą nie może prowadzić do tego, że będą to odczuwać mieszkańcy - uważa. Jednocześnie gminny audytor przystąpił do badania uwarunkowań, którymi kierował się ZUW, określając stawki nowych taryf.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza