- Tylko 6 lat Aleksander cieszył się zdrowym i beztroskim dzieciństwem - mówi Katarzyna Dacz, mama Aleksandra. - Przez tyle lat żyłam w przekonaniu, że mojemu dziecku nic nie grozi, wierzyłam, że nieszczęścia będą go omijać, a jego codzienność będzie dobra i szczęśliwa. Niestety, los często ma inny plan, który odstaje od scenariusza, który sami sobie napisaliśmy. Gdy syn miał 6 lat, została zdiagnozowana u niego cukrzyca typu I, dziś ma 25 lat i być może wszystkie możliwe powikłania cukrzycowe. Jaskra, zapalenie stawów, próchnica kości... To dopiero początek listy, która zdaje się nie mieć końca.
Aleksander powinien mieć operację kolana, na którą czeka już ponad 10 miesięcy, jest w stanie poruszać się jedynie na wózku inwalidzkim. - A ja tak bardzo bym chciała, by nie czuł się zależny ode mnie, by mógł być wolnym i samodzielnym człowiekiem, a przede wszystkim niezależnym. Elektryczny skuter może mu na to pozwolić! Nie jestem w stanie sama zgromadzić potrzebnej kwoty, dlatego proszę, pomóż!
Olek z Bytowa prosi o pomoc
Olek przyznaje, że jego życie znacznie różni się od życia jego kolegów. - Chciałbym być niezależny, chciałbym normalnie żyć, a moja choroba mi to uniemożliwia - mówi. - Chciałbym kupić skuter. I dodaje: jeszcze do niedawna mogłem na własnych nogach dojść do łazienki, kuchni. Teraz już nie - mówi młody mężczyzna. - Doszło do fragmentacji kości. Gdybym chciał wyjść na dwór to tylko na wózku i ktoś musiałby mnie pchać. Nie chcę tak żyć.
Zbiórka jest prowadzona na portalu siępomaga - KLIKNIJ
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
