Niewiarygodne stało się faktem. Mimo, że końcówce Czarni przegrywali już 9 punktami końcowe minuty IV kwarty zagrali wprost niewiarygodnie walecznie ale przede wszystkim skutecznie. Przy niesamowitym dopingu publiczności w hali Gryfia, zanotowali serię 16:0 i wyrwali niezwykle ważne zwycięstwo przedłużające nadzieję na awans do półfinału.
Całe spotkanie dramaturgią przypomniało trzy poprzednie. Prowadzenie zmieniało się z jednej strony na drugą. Walka w parterze, niesamowite rzuty z dystansu, finezyjne akcje podkoszowe. Lider Czarnych Chavaughn Lewis dobył 26 punktów, miał też sześć zbiórek i osiem asyst. Kapitalny, przesądzający o zwycięstwie rzut za trzy punkty dający Czarnym prowadzenie 81:74 oddał Greg Surmacz, świetny w całych play off.
Greg Surmacz i Kamil Łączyński po meczu
Konferencja prasowa: Energa Czarni
Konferencja prasowa: Anwil Włocławek
Energa Czarni - Anwil Włocławek 83:76 (16:17, 25:18, 18:29, 24:12)
Energa Czarni Słupsk: Chavaughn Lewis 26, Marcus Ginyard 15 (2), Grzegorsz Surmacz 12 (1), Anthony Goods 7 (1), Łukasz Seweryn 6 (2), David Kravish 6, Mantas Cesnauskis 4 (1), Dallin Bachynski 4, Piotr Dąbrowski 3.
Anwil Włocławek: Nemanja Jaramaz 13, James Washington 13, Josip Sobin 11, Paweł Leończyk 10, Kamil Łączyński 8, Tyler Haws 5, Kacper Młynarski 5, Toney McCray 5, Mateusz Bartosz 3, Fiodor Dmitriew 2.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?