To już mała tradycja, że w Gryfie nie będzie kontuzjowanych Bartosza Stępnia, Bartłomieja Dziubana i Adriana Solczaka. Nie musiał grać z tych samych powodów w środowym meczu Pucharu Polski Jarosław Felisiak, w Gdańsku już go nie zabraknie. Do tego grona dołączyli bramkarze. Łukasz Szuciło ma naciągnięty mięsień, a Kamil Gołębiewski był już wpisany w protokół w ostatnim meczu ligowym z GKS Kolbudy, ale znów odczuł bóle w kolanie i na razie siedzi na rezerwie. Błogosławieństwem jest więc, że przed sezonem po studiach w Poznaniu wrócił do zespołu Michał Kędzia i jak na razie spisuje się bardzo dobrze.
Polonia gra słabo. Wygrała jedno spotkanie z także outsiderem, GOSRiT Luzino. Osiem pozostałych przegrała. Jest na 16. miejscu. - Z takim rywalem nie możemy tracić punktów - nie owija w bawełnę Grzegorz Bednarczyk, trener Gryfa.
- Ten i kolejny mecz (z Koralem Dębnica) muszą być wygrane - dodaje Paweł Kryszałowicz, prezes Gryfa.
Gra rozpocznie się w Gdańsku w sobotę o godz. 11.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?