Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Horror dla Czarnych. GKS Tychy – STK Czarni Słupsk 102:103

Michał Piątkowski
STK Czarni wracają do Słupska z dwoma punktami!
STK Czarni wracają do Słupska z dwoma punktami! STK Czarni Słupsk
Czarni wygrali w Tychach po niesamowitym widowisku. Punkty na wagę zwycięstwa niemal w ostatniej sekundzie meczu zdobył Wojciech Jakubiak.

Czarni grę w ataku zaczęli od celnej trójki Huberta Wyszkowskiego, po której prowadzili 3:2. I gdyby nie dwa punkty z gry rzucone przez kapitana Łukasza Seweryna i osobiste Damiana Cechniaka to słupszczanie, wszystkie zdobyte punkty w pierwszej kwarcie zawdzięczaliby właśnie trzypunktowym trafieniom. Do kosza celnie rzucali Kordalski, dwa razy Seweryn oraz Pełka. Nie starczyło to jednak na świetnie dysponowanych gospodarzy, którzy grali niezwykle szybko i już po pierwszych dziesięciu minutach mieli na swoim koncie 30 zdobytych punktów.

Drugą kwartę od celnej trójki rozpoczęli gracze GKS i prowadzili już 33:19. Czarni powoli starali się odrabiać straty. Pierwsze punkty w tym meczu zdobył Wojciech Jakubiak, kolejne oczka dołożył Wyszkowski, a akcją trzy plus jeden popisał się Szymon Rduch i było 36:29. Gospodarze jednak seryjnie trafiali. W bardzo dobrej dyspozycji był Maciej Maj, który raz po raz punktował na różne sposoby i ok. 15 minuty spotkania miał na swoim koncie już 13 punktów. Gra miała bardzo ofensywny charakter – po stronie Czarnych kolejne trójki trafiali Rduch oraz Seweryn i z minuty na minutę strata słupszczan pomniejszała się. Po kolejnym celnym rzucie z za łuku kapitana Czarnych było już tylko 52:51 dla gospodarzy i widać było, że Czarni ponownie uwierzyli w swoje możliwości. Przed samą przerwą dwóch wolnych nie trafił jeszcze Adrian Kordalski, ale mimo to podopieczni Cesnauskisa odrobili niemal wszystkie starty i na przerwę schodzili przegrywając tylko jednym punktem.

Pierwsze punkty po przerwie zdobył bardzo dobrze dysponowany Damian Cechniak i Czarni wyszli na prowadzenie 53:52. Od tego momentu jednak znowu wiatr w żagle złapali gospodarze, którzy w swoich szeregach mieli świetnie dysponowanego Macieja Maja i po jego pięciu punktach z rzędu znowu prowadzili. Czarni walczyli, trzy punkty dołożył Kordalski kolejne trzy po punktach z faulem Cechniak i wynik cały czas oscylował wokół remisu. Na kolejne punkty Macieja Maja – piątą już celną trójką w tym spotkaniu odpowiedział Łukasz Seweryn. Słupszczanie jednak dość szybko przekroczyli limit dopuszczalnych fauli i gospodarze często zdobywali łatwe punkty z linii rzutów wolnych. Pod koniec trzeciej

odsłony spotkania gra była niezwykle wyrównana. Po stronie Czarnych ważne punkty zdobywali Pełka oraz Rduch, celnymi rzutami odpowiadał Michał Jankowski. Ostatnie dla słupszczan punkty w tej kwarcie zdobył Szymon Długosz i przed ostatnimi dziesięcioma minutami gry Czarne Pantery wygrywały 82 do 79.

Decydująca część gry bardzo dobrze rozpoczęli zawodnicy ze Słupska, którzy szybko zdobyli 5 punktów i odskoczyli gospodarzom na kilka oczek. Miejscowi jednak nie zamierzali składać broni i po punktach Jankowskiego oraz Bogdanowicza szybko odrobili straty. Kolejny raz duże znaczenie miała ilość fauli popełnianych przez słupskich koszykarzy, którzy dawali tym samym możliwość zdobywania punktów z linii wolnych tyskim zawodnikom. Gospodarze prowadzili już 97:91, jednak celną trójką popisał się Wojciech Jakubika i Czarni cały czas byli blisko rywala. Gra do samego końca toczyła się punkt za punkt, z lekko przewagą GKS. Stało się jednak to, co w koszykówce najpiękniejsze. Na 2 sekundy przed końcem spotkania za trzy punkty trafił Jakubiak i tym samym Czarni wygrali 103:102.

GKS Tychy – STK Czarni Słupsk 102:103 (30:19, 22:32, 27:31, 23:21)

GKS: Jankowski 26 (4x3), Wieloch 15 (1), Szymczak 22 (3), Maj 25 (4), Zmarlak 2, Bogdanowicz 6, Fenrych 2, Krakowczyk 4

Czarni: Jakubiak 16 (2), Wyszkowski 8 (2), Pełka 10 (1), Kordalski 14 (2), Seweryn 20 (6), Wieczorek 2, Długosz 2, Rduch 12 (3), Cechniak 19

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza