W niedzielny wieczór podopieczne Roberta Pietrasia po raz drugi udowodniły swoją wyższość nad koszaliniankami. Nadal więc KSKK może mieć wobec kobylniczanek kompleks.
Nie wygrał w tym sezonie w czwartym starciu z Hitem. Już na początku, po kilku składnych akcjach zrobiło się 24:5 dla gospodyń (KSKK w tej części nie trafił z gry) i mecz zaczął przypominać pierwsze starcie w finale sprzed tygodnia.
Gospodynie nie musiały się starać, a goście nie potrafili zmusić zawodniczek z Kobylnicy do większego wysiłku. - Broniły kombinowaną defensywą, raz strefą, raz indywidualnie, ale nie przyniosło to rozstrzygnięcia - skomentował Pietraś. W jego zespole zabrakło dwóch podstawowych zawodniczek Magdaleny Baryło i Doroty Marszk.
Hit - KSKK Koszalin 75:62 (24:5, 21:23, 12:11, 18:23). Hit: Zielińska 8, Wichłacz 4, Piętka 12 (2x3), Jóźwiak 7, Dumkiewicz 0, Saidowska 7, Szlachta 10, Golemska 25 (3), Wróbel 2, Bejmert 0, Salachna 0.
Trzeci mecz
Zespoły grają w play off do trzech zwycięstw. Kolejne spotkanie rozegrane zostanie w najbliższy weekend w Koszalinie. Ewentualne czwarte starcie także odbędzie się w tym mieście.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?