Iga Świątek zagra o awans do ćwierćfinału turnieju w Miami. Gdzie i o której oglądać?

Najbliższa rywalka naszej tenisistki, podobnie jak liderka światowego rankingu, w Miami rozegrała dotychczas dwa mecze. I podobnie jak Iga, w spotkaniu trzeciej rundy spędziła na korcie sporo czasu - trzysetowa rywalizacja z Anastazją Pawluczenkową trwała bowiem ponad dwie godziny, Wcześniej rozstawiona z numerem czternastym tenisistka wyeliminowała Donnę Vekić w niespełna półtorej godziny.

Świątek z kolei łatwo i szybko poradziła sobie w drugiej rundzie z Giorgi, w trzeciej okrutnie jednak męczyła się z Noskovą, a potyczka trwała ponad dwie godziny i czterdzieści minut.

Poza pierwszą rywalką nasza tenisistka w Miami mierzy się z przeciwniczkami, z którymi stosunkowo niedawno grała w innych turniejach. Z Czeszką, którą wyeliminowała w nocy z niedzieli na poniedziałek polskiego czasu, rywalizowała już po raz trzeci w tym roku (wcześniej w Australian Open i Indian Wells), z Aleksandrową zagrała w lutym w Dosze. Zmiana może nastąpić, jeśli Polka awansuje do ćwierćfinału - w nim zmierzy się bowiem z Jessiką Pegulą lub Emmą Navarro, a więc jedną z tenisistek, z którymi jeszcze w tym sezonie nie rywalizowała.

Mecz Świątek - Aleksandrowa został zaplanowany jako ostatni na jednym z głównych kortów, na którym odbywają się mecze turniejowe. Oznacza to, że rozpocznie się nie wcześniej niż o 1.30 w nocy czasu polskiego. Transmisja w Canal Plus Sport i Canal Plus online

Spotkanie może jednak się opóźnić - od północy na tym samym obiekcie mierzyć się bowiem będą Hiszpan Carlos Alcaraz i Francuz Gael Monfils - dopiero po zakończeniu tego pojedynku na korcie pojawi się numer jeden kobiecego tenisa.

Spotkanie z udziałem Świątek nie będzie jedynym z udziałem polskich tenisistów, jakie zostaną rozegrane w poniedziałek. Nie wcześniej niż o 19.00 (prawdopodobnie ok. 20.00) swój mecz rozegra Hubert Hurkacz, który zmierzy się z Sebastianem Kordą. Ok. 19.00 na korcie mogą pojawić się też debliści - Jan Zieliński i Hugo Nys, którzy zmierzą się z turniejową jedynką, a więc Rohanem Bopanną i Matthewem Ebdenem. Z kolei ok. 20.30 na kort wyjdą Magda Linette i Bernarda Pera, które zagrają z Noskovą i Xiyu Wang.