Igrzyska Europejskie. Trener kadry skoków do wody ma nadzieje na kilka finałów. ,,Chciałbym, żeby w czterech przypadkach nam to się udało"

W środę startują Igrzyska Europejskie, które po raz pierwszy odbędą się w Polsce. To okazja dla sportowców z różnych dyscyplin, aby zaprezentować się na arenie międzynarodowej. Apetyt na sukces ma trener kadry skoków do wody - Andrzej Kozdrański.

- Liczę, że w trakcie zmagań na Igrzyskach Europejskich awansujemy co najmniej do czterech finałów.

Jedną z najbardziej doświadczonych zawodniczek w reprezentacji Polski jest Kaja Skrzek, która wystąpiła w pierwszej edycji IE w Baku. Jednak w pływackich konkurencjach w stolicy Azerbejdżanu rywalizowali tylko juniorzy. Z kolei w programie IE w Mińsku (druga edycja) nie było skoków do wody. Większość Biało-Czerwonych nie maiło sposobności udziału w tej imprezie.

Podopieczni Kozdrańskiego będą rywalizować w siedmiu konkurencjach: trampolina 1 m kobiet – Skrzek, Aleksandra Błażowska; trampolina 3 m kobiet – Skrzek, Błażowska, trampolina 1 m mężczyzn – Andrzej Rzeszutek, Kacper Lesiak, trampolina 3 m mężczyzn – Rzeszutek, Lesiak, trampolina 3 m synchronicznie mężczyzn – Rzeszutek/Lesiak, wieża 10 m mężczyzn – Robert Łukaszewicz, Filip Jachym, wieża 10 m synchronicznie mężczyzn – Łukaszewicz/Jachym.

- U nas jest tak, że 12 osób awansuje z eliminacji do finału. Chciałbym, aby przynajmniej w czterech przypadkach nam to się udało

dodaje trener.

Nie chciał on mówić konkretnie, którzy z jego podopiecznych są najbliżej awansu.

Zawodnicy w skokach do wody będą rywalizować w Rzeszowie na nowoczesnej i oddanej do użytku pod koniec 2022 roku pływalni. Basen ma 29 m długości, 25 m szerokości, a głębokość od 1,8 do 5 m. Obiekt wyposażony jest w sześć torów pływackich, wieże basenowe o wysokościach od 1 do 10 metrów oraz trampoliny 1-3 m. Możliwa jest także nauka nurkowania, pływania synchronicznego oraz gra w piłkę wodną. Na trybunach może zasiąść około 400 widzów. (PAP)