MKTG SR - pasek na kartach artykułów

II liga. ROW - Drutex-Bytovia: mecz o mistrza jesieni

Krzysztof Niekrasz [email protected]
Michał Pietroń (z lewej) ostatnio jest w bardzo dobrej dyspozycji.
Michał Pietroń (z lewej) ostatnio jest w bardzo dobrej dyspozycji. Łukasz Capar
To hit rundy. W Rybniku Energetyk ROW zmierzy się z Druteksem-Bytovią, czyli lider kontra wicelider. Zwycięzca będzie mistrzem półmetka.

W piątek (16 listopada) o godz. 17 w Rybniku dojdzie do najważniejszej konfrontacji w rundzie jesiennej sezonu 2012/2013. Spotkają się dwa aktualnie najlepsze zespoły w drugoligowej stawce grupy zachodniej, które przed rozpoczęciem rozgrywek wymieniane były w gronie najpoważniejszych kandydatów do pierwszoligowego awansu.

Na podstawie dotychczasowych wyników te przewidywania się sprawdzają. Aktualnie liderem jest Energetyk ROW. W szesnastu grach rybnicka drużyna zgromadziła 33 punkty i legitymuje się bilansem bramkowym 29-19. Drutex-Bytovia plasuje się na drugim miejscu i ma 30 punktów. Jego dorobek bramkowy wynosi 27-14.

Bezpośrednia rywalizacja zadecyduje o tym, kto zostanie mistrzem jesieni, czyli półmetka. W korzystniejszej sytuacji są rybniczanie. By zimę mogli spędzić spokojnie w fotelu lidera, to do pełni szczęścia potrzebny jest im remis.

Z kolei bytowianie, którzy chcą zdetronizować lidera z Rybnika, muszą koniecznie wygrać mecz na szczycie. Ciekawostką jest to, że obydwie ekipy nie poznały goryczy porażki. Energetyk ROW u siebie, a Drutex-Bytovia na obcych boiskach. Tej jesieni przed własną publicznością rybniczanie grali siedem razy. Zanotowali sześć zwycięstw i jeden remis. Strzelili 16 goli, a po stronie strat zanotowali 2 bramki.

Podopieczni Waldemara Walkusza grali siedem razy na wyjazdach. Na nich odnieśli cztery zwycięstwa i mieli trzy remisy. Ich konto bramkowe to 11-4. Warto przypomnieć, że w sezonie 2011/2012 w Bytowie Drutex-Bytovia pokonał rybnicką drużynę 3:1, a w Rybniku Energetyk ROW zwyciężył bytowian 2:1. Takie są statystyki.

Ciekawie zapowiada się bezpośrednia rywalizacja na boisku. Do najważniejszych ogniw rybnickiego zespołu prowadzonego przez trenera Ryszarda Wieczorka należą: Jarosław Wieczorek (syn szkoleniowca, główny reżyser gry i najskuteczniejszy snajper, który ma 6 goli na koncie) i Marek Gładkowski, zdobywca 5 bramek. Groźni w swoich poczynaniach są także Kamil Kostecki i Roland Buchała.

W kadrze Druteksu-Bytovii do Rybnika zabrakło kontuzjowanego Kamila Stankiewicza i Piotra Łapigrowskiego. To znacznie ogranicza pole manewru trenera Walkusza, który musi szukać innych rozwiązań w ustawieniu defensywnym zespołu.

W dobrej dyspozycji z bytowskiej ekipy są między innymi: bramkarz Maciej Gostomski, środkowy obrońca Łukasz Wróbel, pomocnicy: Marcin Kajca, Michał Pietroń i Dawid Ambroziak, a także Robert Hirsz, król strzelców w II lidze zachodniej, który ma na koncie 9 goli.

Kibice z Bytowa liczą na snajperskie walory Hirsza na rybnickim boisku. W osiemnastce meczowej po raz pierwszy w ekipie z Bytowa pojawił się rozgrywający Michał Pietrzyk, który w lutym doznał kontuzji podczas zimowego zgrupowania w Turcji. Ten piłkarz w minioną niedzielę zagrał w barwach Bytovii II na chojnickim stadionie przeciwko Chojniczance II. Było to w ramach czwartoligowych rozgrywek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza