IV liga: Rodło Kwidzyn - Pomorze Potęgowo 1:3 (1:1), Czarni Czarne - Koral Dębnica 3:0 (1:0)

Tabela

Tabela

1. Pomorze Potęgowo 2 6 8-3
2. Lechia II Gdańsk 2 6 6-1
3. Wietcisa Skarszewy 2 6 4-1
4. Murkam Przodkowo 2 4 2-0
5. Olimpia Sztum 2 4 1-0
6. Wierzyca Pelplin 2 3 6-5
7. Czarni Czarne 2 3 3-2
8. Żuławy Nowy Dwór Gd. 2 3 3-2
9. Koral Dębnica 2 3 4-4
10. Orlęta Reda 2 3 4-5
11. Pomezania Malbork 2 2 4-4
12. Czarni Pruszcz Gdański 2 1 4-7
13. Powiśle Dzierzgoń 2 1 3-6
14. Orzeł Trąbki Wielkie 2 0 1-4
15. Rodło Kwidzyn 2 0 2-6
16. Gryf 2009 Tczew 2 0 2-7

Pierwsze dwadzieścia minut należało do potęgowian. Grali oni niezwykle szybko i to było zaskoczeniem dla Rodła. Potem inicjatywę przejęła drużyna z Kwidzyna. Po przerwie obie ekipy prowadziły otwartą, szybką i ofensywną grę. Groźniejsi w swoich atakach byli goście, którzy zasłużenie wygrali.

O tym, czy Pomorze może okazać się czarnym koniem rozgrywek przekonamy się w następnych kolejkach. Póki co, to wielka radość panuje w Potęgowie. Pomorze nadal jest na pierwszym miejscu w tabeli. Takiego pomyślnego początku sezonu 2009/2010 nie spodziewali sie nawet najwierniejsi sympatycy potęgowskiego futbolu.

- Przed meczem mówiło się, że to były spadkowicz z trzeciej ligi jest faworytem. Boisko potwierdziło raz jeszcze, że faworytów w piłce nożnej nie ma - przypomniał Wojciech Rębacz, prezes potęgowskiego Pomorza. - Gratuluję moim piłkarzom mądrości w grze. Momentami Rodło było bezradne. Wszyscy cieszymy się z drugiego zwycięstwa. Mimo prowadzenia nasza drużyna nadal parła do przodu i chciała zdobywać kolejne bramki. Wygrać na trudnym terenie to jest sztuka - dodał działacz.

Rodło Kwidzyn - Pomorze Potęgowo 1:3 (1:1)

Bramki: 0:1 Kamil Gapski (rzut karny - 4), 1:1 Łukasz Jaworski (40), 1:2 Dominik Kaczmarek (48), 1:3 Damian Mikołajczyk (78)

Pomorze: Skiba - ż.k., Pakosz, Kozera, Kamil Gapski, Borecki, Tomaszewski (67 Gałka), Kaczmarek, Kalamaszek, D. Mikołajczyk, Jaskólski, Formela (76 Ł. Ulanowski).

Wyniki meczów w 2. kolejce:

Wyniki meczów w 2. kolejce:

Lechia II - Czarni P. Gd. 4:1 (2:1:), Powiśle - Pomezania 1:1 (1:0), Rodło - Pomorze 1:3 (1:1), Orzeł - Wietcisa 0:1 (0:0), Orlęta - Wierzyca 4:3 (0:1), Olimpia - Murkam 0:0, Gryf 2009 - Żuławy 1:3 (1:1), Czarni Cz. - Koral 3:0 (1:0).

Czarni udowodnili wyższość nad Koralem

W derbowym spotkaniu przedstawicieli powiatu człuchowskiego Czarni Czarne pokonali Korala Dębnica 3:0.

Na stadionie w Czarnem decydująca o losach meczu stała się pierwsza minuta. Niefrasobliwość i brak koncentracji obrońców z Dębnicy wykorzystali Czarni. W zamieszaniu podbramkowym pierwszy strzał oddał Piotr Jankiewicz. Po jego główce piłka odbiła się od poprzeczki, ale wobec dobitki Piotra Staniola bramkarz Korala był już bez szans. Szybko zdobyta bramka uśpiła Czarnych. Czarneński zespół oddał inicjatywę gościom. To oni byli częściej w posiadaniu piłki. Koral przycisnął Czarnych do muru, ale nie mógł go skutecznie sforsować. Gospodarze ograniczyli się jedynie do sporadycznych, aczkolwiek groźnych kontrataków. Na drugą część meczu czarneński trener desygnował do gry dwóch nowych piłkarzy. Zmieniło to obraz gry. Wypoczęci zawodnicy wprowadzili spore ożywienie na boisku.

Drużyna z Dębnicy nie miała zamiaru ustępować pola i też postawiła wszystko na jedną kartę, czyli zaczęła jeszcze odważniej atakować. Gra nabrała rumieńców. Najwięcej kłopotów dębnickiej defensywie sprawiał Łukasz Kościan, który często popisywał się dryblingiem. To właśnie za jego sprawą po raz drugi euforia radości wybuchła na czarneńskim stadionie w 81. minucie. Miejscowy napastnik wpadł w pole karne, ograł bezradnych obrońców i spokojnie skierował futbolówkę do siatki Korala.

Dzieła zniszczenia gości dokonał Seweryn Remieniewicz, który po indywidualnej akcji ustalił rezultat sobotniego spotkania na 3:0. Koral nie ustrzegł się błędów w defensywie, które bezlitośnie wykorzystali zawodnicy Czarnych. Ponadto podopieczni Zbigniewa Cyzmana mieli fatalnie ustawione celowniki.

- Moim piłkarzom należą się słowa uznania za żelazną konsekwencje i realizację założeń taktycznych - oświadczył Jurek Marach, trener Czarnych. - Derbowe zwycięstwo na pewno jest dobrą podbudową do kolejnych spotkań ligowych. Najważniejsze, że drużyna zatarła złe wrażenie z inauguracji sezonu 209/2

Czarni Czarne - Koral Dębnica 3:0 (1:0)

Bramki: 1:0 Piotr Staniol (1), 2:0 Łukasz Kościan (81), 3:0 Seweryn Remieniewicz (84).

Czarni: Handel, Łagoda, Szaciukiewicz, Wnuk-Lipiński, Kozanko, Jankiewicz (75 Kuzan), Staniol - ż.k. (46 Łazor), Bernatek, P. Spryszyński (46 Wegner - ż.k.), Kościan - ż.k, Sztuba (70 Remieniewicz - ż.k.).
Koral: Babiński, Nawacki - ż.k. (60 Żarnowski), Michalski, Drążek, Błaszczak, Kulczyk, Bulwan, G. Dowksza, Wachnik, Stalka (65 Janczak), K. Bednarek (76 Żukowski).