Jak pracują urzędy 2 maja w Słupsku i regionie? Nie wszędzie urzędnicy mają wolne

Wojciech Lesner
Wojciech Lesner
Ratusz w Słupsku
Ratusz w Słupsku Łukasz Capar
Majówka to czas, kiedy odpoczywają również urzędnicy. Co oczywiste, 1 i 3 maja, czyli w święta, urzędy są nieczynne. Jak jednak pracują 2 maja, w dzień powszedni? Okazuje się, że nie wszystkie są zamknięte.

Załatwić sprawę będzie można chociażby w urzędach gmin Kobylnica, Ustka, Damnica, Główczyce, Potęgowo (tam do godz. 13) i Smołdzino. Czynny będzie również Urząd Miasta Ustka – nie będzie można jedynie skorzystać z kasy oraz usług filii wydziału komunikacji słupskiego starostwa. Samo Starostwo Powiatowe w Słupsku będzie 2 maja pracować w standardowych godzinach.

Czynny będzie również słupski oddział Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

2 maja zamknięty będzie Urząd Miejski w Słupsku. W tym dniu dyżur w zakresie sporządzania aktów zgonu będzie pełnił Urząd Stanu Cywilnego, w godz. od 9.00 do 13.00. Ratusz czynny za to będzie w sobotę, 6 maja, więc po majówce interesanci dostaną dodatkowy dzień na załatwienie spraw.

- Z naszego doświadczenia wynika, że każdego roku liczba interesantów dnia 2 maja jest minimalna. Zwykle sporo mieszkańców w tym dniu korzysta z urlopów, wypoczynków i innych form aktywności. Otwierając ratusz w sobotę dajemy możliwość załatwienia spraw wszystkim, którzy w ciągu tygodnia nie mają takiej możliwości – informuje Monika Rapacewicz, rzecznik prasowy słupskiego magistratu.

We wtorek spraw nie załatwimy też w Urzędzie Gminy Słupsk, ale też w urzędach w Kępicach i Dębnicy Kaszubskiej.

iPolitycznie - w jakim momencie w relacji polsko-ukraińskich jesteśmy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 5

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

R
Ryszard
1 maja, 9:49, gosc:

https://m.youtube.com/watch?v=wZ3EEZs39zE

Ten film jest prawdziwy i dlatego Kaczyński Jarosław dziękuję przyjaciołom Rosjanom?🌞

N
Nobody63
Politycy PiS zdejmują maski. Chcą uchwalenia ustawy, która pozwali wsadzać do więzienia niewygodnych dziennikarzy i polityków.

PiS złożyło w Sejmie projekt ustawy zakładający zwiększenie kar za szpiegostwo. Przy okazji wprowadziło kary ośmiu lat więzienia za „dezinformację” i – uwaga! – taką samą karę za podawanie prawdziwych informacji, które szkodzą obronności Polski. To klasyczna ustawa stalinowsko-putinowska.

https://wolnemedia.net/stalinowska-ustawa-kaczynskiego/

=====

No to dodajmy jeszcze, że jak na razie na transformację zaplanowano wygospodarowanie ok. 30 proc. wieloletniego budżetu UE na lata 2021-2027 (ok. 300 mld euro), większość środków z Europejskiego Funduszu Odbudowy (jakieś 600 mld euro), wpływy z emisji zielonych obligacji UE (ok 225 mld euro) oraz dochody, jakie po 2026 r ma przynosić zreformowany system handlu uprawnieniami do emisji CO2 (ETS). Będzie tego ponad bilion euro.

Piękna kwota. Ale mały drobiazg. Cała transformacja może kosztować pięć razy więcej albo i dziesięć razy. Tego dokładnie nie wyliczy nikt. Czyli główne jej koszty mogą być zmuszone wziąć na siebie budżety państw członkowskich. Robiąc to w momencie, gdy większość krajów Unii jest i tak zadłużonych jak nigdy w historii.

https://gospodarka.dziennik.pl/news/artykuly/8707861,fit-for-55-transformacja-energetyczna-ue-klimat-pieniadze.html

------

Najnowsze wiadomości na stronie

https://www.facebook.com/nie.wierze.nikomu
I
Iju
157 mld euro dostaliśmy w ciągu 19 lat członkostwa w UE. Jeszcze większe korzyści czerpiemy dzięki wspólnemu rynkowi. Ostatnie lata to jednak czas sporów z Brukselą. Konflikty te mogą popchnąć Unię do wykonania ważnego integracyjnego kroku. Pojawia się pytanie, czy Polska w tym procesie weźmie udział.
g
gosc
https://m.youtube.com/watch?v=wZ3EEZs39zE
🤬🤬
Najlepiej zrobić sobie wolne, a w tygodniu mieć petentów w @$#
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza
Dodaj ogłoszenie