Jak sprawdzić, ile zarobimy na danym stanowisku? To warto wiedzieć przed rozmową kwalifikacyjną o nową pracy

Kiedy szukamy pracy, korzystamy z ofert publikowanych w różnych miejscach. Najpopularniejsze serwisy internetowe z ofertami to m.in.:

• pracuj.pl
• aplikuj.pl
• pl.jobrapido.com
• infoPraca.pl
• olx.pl
• jober.pl
• praca.pl
• pl.indeed.com
• pl.jooble.org
• GoWork.pl
• PracaTobie.pl
• jobs.pl

Pracodawca jednak nie zawsze publikuje tam propozycje wynagrodzenia. Ma to swoje wady i zalety. Jeżeli okażemy się kandydatem wartym uwagi – będziemy mogli negocjować swoje wynagrodzenie. Jeżeli nie wiemy, jakie zasady obowiązują w firmie – nie będziemy mieli pojęcia, ile pracodawca może nam w ogóle zaproponować. To negatywnie wpłynie na naszą pozycję w czasie takich negocjacji.

Zupełnie inaczej sytuacja wygląda w przypadku zatrudnienia w administracji publicznej. Tutaj zarobki na konkretnych stanowiskach są regulowane specjalnymi rozporządzeniami wydawanymi przez ministrów. Przychodząc na rozmowę rekrutacyjną – sami wcześniej możemy zapoznać się z informacjami, ile zarabia się w danym miejscu.

Dzięki temu, gdy na rozmowie rekrutacyjnej padnie pytanie: „Jakie są Pani/Pana oczekiwania finansowe?”, będziemy już posiadać wiedzę, ile maksymalnie pracodawca może nam zaproponować. Będziemy mogli podać kwotę spełniającą finansowe warunki lub starać się już na start „ugrać” jakiś rodzaj podwyżki dla siebie.

Oferty pracy z konkretnymi kwotami znajdziemy zawsze w centralnej bazie ofert pracy prowadzonej przez polskie urzędy pracy. Znajdziemy ją w internecie pod adresem oferty.praca.gov.pl.

Propozycje wynagrodzeń znajdziemy także w ofertach Służby Cywilnej. Te są dostępne na nabory.kprm.gov.pl.

Temat pieniędzy coraz rzadziej jest tematem tabu. Jeżeli mamy znajomych z pracy zatrudnionych na takich samych stanowiskach lub u konkurencji – możemy porównać nasze zarobki. I to zarówno pod względem warunków, zakresu zadań, jak i doświadczenia w pracy.

Warto pamiętać, że takie porównywanie się nie powinno dotyczyć jedynie tego, ile zarabiamy, ale również etapu w życiu zawodowym, na którym jesteśmy obecnie. Osoba z większym doświadczeniem oraz lepiej radząca sobie w pracy może być wyceniana wyżej przez pracodawcę. To także kwestia posiadanych umiejętności, czy wykształcenia.

Warto pamiętać, że niepodawanie proponowanych zarobków w ofercie nie musi oznaczać złej woli rekrutera. Decyzje podejmują firmy, a niekoniecznie osoba, która będzie odpowiedzialna za wyłonienie najlepszego kandydata.

W tym roku ma wejść w życie dyrektywa o jawności wynagrodzeń. Dyrektywa będzie wymagać, aby pracodawca poinformował kandydata do pracy o tym, jaki jest początkowy poziom wynagrodzenia na konkretnym stanowisku. Przedsiębiorstwa nie będą musiały jednak o tym informować w ogłoszeniach. Informację o wynagrodzeniu będzie można przekazać osobom zakwalifikowanym do spotkania rekrutacyjnego, nim to się odbędzie.

W czasie rozmowy rekrutacyjnej możemy również wykorzystać informację, ile obecnie zarabiamy. Wiadomo, że nie będziemy zainteresowani tym, żeby zarabiać mniej niż aktualnie. Gdy o nasze oczekiwania zapyta nas rekruter, a nie chcemy od razu zdradzać, ile chcielibyśmy zarabiać – możemy odwrócić sytuację, pytając się: „A ile mogą mi Państwo zaoferować?”.