Jak świętowano 1 Maja w Miastku i Bytowie. Gołąbki pokoju i nie tylko [ZDJĘCIA]

Andrzej Gurba
Andrzej Gurba
Miastko lata 60-70.
Miastko lata 60-70. Jan Maziejkuk, archiwum
Dnia 1 maja, od 1890 roku, obchodzone jest Międzynarodowe Święto Pracy. W Polsce inaczej wyglądało ono po zaborami, w czasie PRL-u i po demokratycznych przemianach. Prezentujemy zdjęcia z pochodów z Miastka i Bytowa.

Święto 1 maja ustanowiła II Międzynarodówka, aby upamiętnić strajk robotników z Chicago z 1886 roku , którzy domagali się wprowadzenia 8-godzinnego dnia pracy (zamiast 12 godzin), podwyżki płac i poprawy warunków pracy. Demonstracje w Chicago trwały już od połowy lutego, ale 1 maja nastąpiła ich kulminacja. Dodatkowo antykapitalistyczne nastroje były podsycane przez radykalnych agitatorów. Opór robotników skierował się przeciwko właścicielowi firmy McCormick Harvester Co. W wyniku próby modernizacji zakładu, która spowodowałby zwolnienia ogromnej rzeszy pracowników jego stosunki ze związkami zawodowymi nie układały się najlepiej. Pociągnęło to za sobą strajk robotników, w wyniku którego właściciel fabryki zmuszony został do radykalnych ustępstw. Nie trwało to jednak zbyt długo. Już w lutym 1886 roku dokonał zwolnienia wszystkich pracowników. Na ich miejsce powołał całkowicie nową kadrę, której bezpieczeństwa miała pilnować kilkudziesięcioosobowa grupa ochroniarzy.
Na tym tle doszło do demonstracji, w której wzięło udział kilkadziesiąt tysięcy osób. Później były kolejne wiece. Strajki krwawo stłumiono. Zginęło kilkunastu robotników i policjantów. Odbyły się procesy ośmiu działaczy związkowych, których obarczono winą za śmierć policjantów. Czterech z nich powieszono, jeden popełnił samobójstwo, trzech wyszło z więzienia po siedmiu latach.
W naszym kraju pierwsze 1-majowe obchody zorganizowali działacze Socjalno-Rewolucyjnej Partii Proletariat (w 1890 roku). Oczywiście wbrew woli zaborców. Masowe demonstracje, pochody oraz starcia z carskim wojskiem, policją oraz kozakami, a także wspierającymi je nacjonalistycznymi bojówkami miały miejsce w czasie rewolucji 1905 roku na ziemiach polskich zaboru rosyjskiego.

Miasta w świątecznej szacie

W Polsce Ludowej święto pracy było, obok rocznicy ogłoszenia Konstytucji 22 lipca i Dnia Kobiet, najhuczniej obchodzonym świętem. Oczywiście poszczególne PRL-owskie lata i dekady nie były sobie równe. Inaczej wyglądały pochody i imprezy z okazji święta pracy w latach 60-tych, a inaczej w 90-tych. Generalnie można stwierdzić, że władza wykorzystywała święto 1 maja do celów propagandowych. Uczestnictwo w pochodach było oczywiście obowiązkowe.

Świętem państwowym 1 maja był od 1950 roku. Po upadku PRL-u skończyły się tłumne pochody. W ostatniej dekadzie ubiegłego wieku środowiska lewicowe próbowały jeszcze organizować marsze, ale miały one mały zasięg i skromny charakter.

Jak świętowano w Miastku i Bytowie

A jak wyglądało święto pracy i pochody 1-majowe w Bytowie i Miastku? Prześledziliśmy stare relacje prasowe. Oczywiście pełno w nich propagandy i haseł oderwanych od rzeczywistości. W latach 50-tych dominowały zdjęcia Stalina i Bieruta. W Bytowie mieszkańcy gromadzili się na rynku i pod Pomnikiem Walki o Wolność i Polskość Ziemi Bytowskiej, a w Miastku na placu rekreacyjnym nazywanym "kaczym dołkiem". W Bytowie trybuny honorowe organizowano przy dzisiejszej ulicy Wojska Polskiego, a w Miastku przy dzisiejszej ulicy Dworcowej oraz Armii Krajowej.

Jak donosiła prasa, w 1982 roku w 1-majowym pochodzie w Bytowie wzięło udział ponad 5 tysięcy osób. Ludzie przeszli ulicami: Sikorskiego, 1 Maja, Wojska Polskiego, zatrzymując się w tradycyjnym miejscu zgromadzeń publicznych, czyli pod Pomnikiem Walki o Wolność i Polskość Ziemi Bytowskiej (przy placu 8 marca). W pochodzi dominowali robotnicy i młodzież.

- Sąsiednie Miastko było całe w świątecznej szacie - donosiła prasa - Trasa pochodu wiodła ulicami: Świerczewskiego, Sikorskiego, Kazimierza Wielkiego i Armii Czerwonej. W wiecu na placu rekreacyjnym wzięło udział 4,5 tysiąca osób. - Wyruszyli oni po wysłuchaniu przemówienia gen. Wojciecha Jaruzelskiego, by masowym udziałem w pochodzie zadokumentować swe poparcie dla Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego, dla władzy ludowej. Zwracały uwagę liczne i żywiołowo reagujące kolumny młodzieży. Niemal w komplecie stawiły się również załogi miasteckich zakładów pracy, robotnicy PGR Miastko i Dretyń.

W 1983 roku pochody w Bytowie i Miastku wyglądały podobnie, jak i relacje z nich.

- Całe miasto w świątecznej szacie. Mnóstwo szturmówek i transparentów. Szczególnie wyróżniały się pod tym względem delegacje bytowskiego PGR, Zagodu, POM-u, oddziału PKS i szkół - to relacja z Bytowa.

Relacja z Miastka. - Na trasie 1,5-kilometrowej trasie rozciągnęła się barwna kolumna 1-majowego pochodu. Manifestację otwierał sztandar o barwach narodowych. Maszerowali: członkowie komitetu organizacyjnego, zbowidowcy, weterani ruchu robotniczego. Za nimi młodzież szkolna. W górze wielkie szturmówki, kolorowe hasła. Nad głowami barwnie prezentujących się harcerzy i zuchów chorągiewki, barwne kwiaty, białe gołąbki - symbole pokoju. Potem grupa sportowców. Za nimi liczne rzesze przedstawicieli zakładów pracy. Okazale prezentowała się zwłaszcza załoga PGR Dretyń, której przewodził śpiewający i tańczący zespół sympatycznych maluchów.

Przodownicy pracy, lodówka i żywy prosiak

Bardziej okazałą oprawę miały pochody z 1985 roku, na który przypadało 40-lecie PRL. W Bytowie witano przodowników pracy: Ryszarda Grosza - PGR Bytów, Benedykta Gawina - Zagod, Piotra Klonowskiego - Elmor, Józefa Sikorskiego - Wojewódzkie Zakłady Budownictwa Wiejskiego. Rzucały się w oczy hasła na transparentach: "Klasa robotnicza główną siłą w socjalistycznym rozwoju Polski", "Budujemy Polskę silną, rządną i sprawiedliwą". - Załogi prezentowały plansze informujące o przedterminowym wykonaniu zadań, dodatkowej produkcji na rynek krajowy i na eksport oraz czynów dla uczczenia 40-lecie PRL, powrotu Ziem Zachodnich i Północnych do Macierzy - donosiła prasa.

Relacja z Miastka. - Śnieg i zimno nie powstrzymały mieszkańców miasta i gminy przed masowym udziałem w pierwszomajowym pochodzie. Spod parasoli wychylały się uśmiechnięte twarze. Pracownicy PKS defilują z hasłem "Odpowiadamy za Polskę wszyscy". Grupa pracowników rolnych idzie za hasłem "Więcej dla wsi, więcej ze wsi". W środku kolumny zakładów pracy hasła z żądaniem pokoju.

W 1989 roku pochody były już skromne, a w relacjach prasowych da się zauważyć mniej propagandy, a więcej informacji o festynach, zabawach, rozgrywkach sportowych, itp. W Bytowie imprezy odbyły się na stadionie. Prasa donosiła, że największym powodzeniem cieszyła się loteria fantowa. - Nic dziwnego, bo główną nagrodę stanowiła lodówka, ale można było też wygrać zlewozmywak lub żywe prosię - czytamy w prasowej relacji.

W 1990 roku nie było już pochodów, wieców i manifestacji, nie licząc skromnych spotkań zainicjowanych przez SdRP oraz WPZZ.

Zapraszamy do obejrzenia zdjęć z pochodów pierwszomajowych w Miastku i Bytowie, począwszy od pierwszych lat po drugiej wojnie światowej.

Miastko lata 60-70.

Jak świętowano 1 Maja w Miastku i Bytowie. Gołąbki pokoju i ...

Paweł Szrot ostro o "Zielonej Granicy"."To porównanie jest uprawnione"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza
Dodaj ogłoszenie