Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak zachowuje się mózg, w chwilach rozkoszy?

Supernowa
Dobra muzyka, seks, smaczny obiad - wszystkie te rzeczy pobudzają do aktywności tą samą partię mózgu odpowiedzialną za odczuwanie silnej radości.

Właściwie dobrane melodie mogą mieć bardzo korzystny wpływ na nastrój człowieka, jeśli ma on ucho wrażliwe na muzykę. Inicjują bowiem przyjemne stany emocjonalne, włączenie z poczuciem szczęścia, ba nawet błogości. - Wielu osobom muzyka pomaga zwalczyć złe emocje. Usuwa je z mózgu. Uwalnia go od lęku, strachu i smutku. Całą sztuka polega na dobraniu melodii do psychiki i osobowości człowieka, aby nie pogłębiała ona u niego złego nastroju, lecz wręcz przeciwnie - docierała do tych partii mózgu, gdzie rodzą się dobre emocje - mówi kanadyjska neurobiolog Anne Blood z McGill University w Montrealu. Jest ona współautorką eksperymentu, którego celem było zorientowanie się, które fragmenty ludzkiego mózgu są najsilniej pobudzane przez muzykę.

Do obserwowania pracy szarych komórek kanadyjscy naukowcy posłużyli się tomografią emisyjną. Metoda ta polega na wstrzyknięciu do krwi oznakowanych cząsteczek radioaktywnego izotopu. W mózgu są one wychwytywane przez neurony, czemu towarzyszy emisja promieniowania gamma. Rejestrują ją czujniki umieszczone na głowie osoby poddawanej testowi. Dane o aktywności komórek nerwowych są przekazywane do komputera, który tworzy z tych informacji obraz pracującego mózgu.

W badaniach, które przeprowadzili Blood i jej współpracownicy uczestniczyło kilkanaście osób. Naukowcy przygotowali dla nich zestaw utworów muzycznych o łagodniej linii melodycznej, uspokajającym brzmieniu oraz lekko erotycznej treści. Założono, że piosenki wywołają u słuchaczy pozytywne skojarzenia oraz bardzo przyjemne emocje. I rzeczywiście uczestnicy eksperymentu niemal zgodnie twierdzili, że podczas testu odczuwali "podniecenie" oraz "dreszcze wzdłuż kręgosłupa". Co działo się w tym czasie w ich mózgach? Ciekawe rzeczy.

- Na podniecającą muzykę reagowały najmocniej te same fragmenty mózgu, które są czułe również na bodźce erotyczne i kulinarne - mówi Blood. Jej zdaniem pokazuje to, że zmysł słuchu ma silne połączenia z tymi ośrodkami mózgowymi, które sterują zaspokajaniem głodu i seksu. - Rozkosz, czyli poczucie wielkiego szczęścia, rodzi się tylko w jednym miejscu w mózgu, w części zwanej układem nagrody. Lecz bodźców uruchamiających to silne uczucie może być wiele. Seks, muzyka czy doskonała potrawa to tylko niektóre z nich - podsumowuje badaczka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza